Ukraina: komplikacje wokół sprawy Julii Tymoszenko. Nie ma zgody w parlamencie
Ukraińska Rada Najwyższa dopiero w czwartek zajmie się ustawami pozwalającymi na leczenie Julii Tymoszenko za granicą. Jednocześnie rządząca Partia Regionów oburza się, że misja Parlamentu Europejskiego wskazuje, która ustawa ma być przyjęta.
2013-11-04, 13:39
Posłuchaj
REKLAMA
W czwartek będą rozpatrywane cztery ustawy. Jedna z nich, która - według nieoficjalnych informacji - może zdobyć poparcie rządzącej Partii Regionów, przewiduje, że leczenie za granicą jest jedynie przerwą w wykonywaniu wyroku.
Inna, którą - jako najbardziej kompromisową - wskazali przedstawiciele Parlamentu Europejskiego, czyli Pat Cox i Aleksander Kwaśniewski, mówi o tym, że leczenie za granicą oznacza także zwolnienie z dalszego odbywania kary, ale wyklucza ułaskawienie, czyli uniemożliwia kandydowanie byłej premier w najbliższych wyborach prezydenckich w 2015 roku. Opozycja zgadza się poprzeć tę ustawę. Jednak rządząca Partia Regionów daje do zrozumienia, że jej nie poprze. Przewodniczący klubu parlamentarnego tego ugrupowania Ołeksandr Jefremow powiedział jednocześnie, że decyzje dotyczące Ukrainy powinny być podejmowane w Kijowie i niedopuszczalny jest wpływ Moskwy czy Brukseli.
Pat Cox i Aleksander Kwaśniewski przyjadą na Ukrainę w środę. Niewykluczone, że będą obserwowali posiedzenie parlamentu w Kijowie. Udadzą się pewnie także do Charkowa, gdzie tradycyjnie spotkają się z Julią Tymoszenko.
REKLAMA
Rozwiązanie problemu byłej premier jest warunkiem podpisania pod koniec tego miesiąca umowy stowarzyszeniowej Ukrainy i Unii Europejskiej.
IAR/agkm
REKLAMA