Fukuszima. Rozpoczęła się akcja usuwania paliwowych prętów

W reaktorze numer 4 jest tysiąc prętów paliwowych. Spoczywają w basenie z wodą. Trzeba je bez przerwy chłodzić. Specjalny dźwig będzie je wyciągał z basenu i przenosił do bezpiecznych zbiorników.

2013-11-07, 14:09

Fukuszima. Rozpoczęła się akcja usuwania paliwowych prętów

Posłuchaj

Fukuszima. Rozpoczęła się akcja usuwania paliwowych prętów. relacja Rafała Motriuka (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Ta skomplikowana i niebezpieczna operacja może potrwać wiele miesięcy.

- To jest bardziej niebezpieczna i bardziej stresująca praca niż zwykle - podkreślił w japońskiej telewizji NHK dyrektor elektrowni Akira Ono.

Eksperci obawiają się, że niektóre pręty mogą być uszkodzone, co stwarza poważne zagrożenie.

Operacja może potrwać rok, potem trzeba będzie ją powtórzyć w pozostałych reaktorach. Całkowita likwidacja skutków katastrofy jądrowej w Fukuszimie może zakończyć się dopiero w połowie wieku.

REKLAMA

Niedawno władze Japonii przyznały, że skażenie jest poważniejsze niż przypuszczano.

11 marca 2011 roku o godz. 5.46 czasu lokalnego w północno-wschodniej części Japonii, na wschód od miasta Sendai, doszło do trzęsienia ziemi o sile 9 stopni w skali Richtera. Zginęło ponad 9 tys. osób. Spowodowana trzęsieniem fala tsunami uszkodziła elektrownię atomową w Fukuszimie.

IAR/asop

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej