Międzynarodowa szajka oszustów w rękach policji
Trzyosobowa szajka oszustów składająca się z obywateli Węgier i Słowacji wpadła w w ręce policji podczas rutynowej kontroli drogowej. Dwie kobiety i mężczyzna mogli oszukać nawet ponad 20 osób w całej Polsce.
2013-11-14, 10:21
Oszuści zawsze poruszali się po kraju wypożyczonymi samochodami. Przekonywali ofiary, że właśnie mieli poważny wypadek i pilnie potrzebują pieniędzy. Pokazywali, że mają gotówkę, ale jest to waluta zagraniczna, której teraz nie mogą wymienić.
W zastaw za złotówki zostawiali poszkodowanym saszetki z rzekomą walutą. Później, po wymianie w kantorze, dług mieli spłacić. Jak się jednak okazywało, w saszetkach nie było gotówki, tylko pocięte gazety.
Policja podejrzewa, że w ten właśnie sposób podejrzani mogli oszukać ponad 20 osób w całym kraju. Sprawa jest rozwojowa, bo policja analizuje zgłoszenia od poszkodowanych.
REKLAMA
Policja: domniemany szef gangu oszustów/ fot:policja.gov.pl
Grozi im do 8 lat więzienia.
PAP/ iz
REKLAMA