Ciężkie czasy dla grzybiarzy na Słowacji

Bez zgody właściciela wstęp do lasu zabroniony - nad taką propozycją zmian w przepisach pracują słowaccy posłowie.

2013-11-14, 16:50

Ciężkie czasy dla grzybiarzy na Słowacji
Nadciągają ciężkie czasy dla słowackich grzybiarzy. Foto: wikimedia commons

Posłuchaj

Ciężkie czasy dla grzybiarzy na Słowacji. Relacja Pawła Szukały (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Każdy kto idzie do lasu, zrobi to z chęci zysku - takie założenie przyjęli deputowani przygotowując nowelizację ustawy o zasobach leśnych.

Jako pierwsi zaprotestowali grzybiarze i fotografowie.

Posłowie bronią się i twierdzą, że nowy przepis nie będzie dotyczyć zwykłych turystów. Słowacka prasa nie szczędzi jednak słów krytyki. Uznała projekt ustawy za śmieszny i mało konkretny. Dziennikarze ironizują, że każdy, kto będzie chciał wejść do lasu, najpierw będzie musiał odnaleźć w rejestrze nieruchomości właściciela lasu, po czym uzyskać jego pisemną zgodę, a także uzgodnić z nim warunki zwiedzania drzewostanu.

Deputowani na razie nie przejmują się tą krytyką. Jeśli parlament uchwali ustawę w tym miesiącu, wejdzie ona w życie od Nowego Roku.

REKLAMA

Informacje te są złe nie tylko dla Słowaków. Także Polacy chętnie jeździli na południe na grzyby, co niekoniecznie podobało się naszym sąsiadom. Myśliwi narzekali na "tabuny Polaków", którzy płoszą zwierzynę i zadeptują ich lasy.

IAR/asop

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej