Rosja idzie na wojnę z palaczami

Złamanie ustawy antynikotynowej może skończyć się w Rosji słonym mandatem. Od piątku wchodzą w życie surowe przepisy zakazujące palenia w wielu miejscach publicznych.

2013-11-15, 09:47

Rosja idzie na wojnę z palaczami
. Foto: Flickr/CC-BY 2.0/SuperFantastic

Posłuchaj

Relacja z z Moskwy - Maciej Jastrzębski / IAR
+
Dodaj do playlisty

Można zostać ukaranym mandatem za palenie w: urzędach, na lotniskach i dworcach, restauracjach, a także w placówkach oświatowych i na placach zabaw dla dzieci. Dodatkowo, ustawodawca przewidział strefę ochronną wokół tych miejsc. Zakaz palenia obowiązuje w promieniu 15 metrów.

Ustawa dotyczy nie tylko palaczy, ale również sprzedawców. Ci, którzy sprzedają bądź częstują tytoniem niepełnoletnich będą karani najsurowiej.

Rosja: kara śmierci za nieudany lot w kosmos? >>>

Osoba fizyczna zapłaci mandat do 5 tysięcy rubli, czyli równowartość około 500 złotych. Państwowy urzędnik musi liczyć się z karą dziesięciokrotnie wyższą, a w przypadku firmy wysokość mandatu wzrośnie sto razy.

REKLAMA

Ustawa ograniczająca palenie w miejscach publicznych weszła w życie już w czerwcu. Jednak dopiero dziś doczekała się przepisów wykonawczych.

IAR/iz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej