Łódź: Pijany strzelał z wiatrówki do tramwajów i autobusów
Mężczyznę obezwładnił i zatrzymał przypadkowy przechodzień. 22-latek strzelał z pistoletu-wiatrówki do tramwajów i autobusów. Nikomu nic się nie stało, ale za narażenie życia i zdrowia ludzi grozi mu kara do trzech lat więzienia.
2013-11-18, 14:48
Wydarzenia rozegrały się w niedzielę na ulicy Zachodniej w Łodzi. Przypadkowy świadek zauważył mężczyznę strzelającego z pistoletu do przejeżdżających ulicą autobusów i tramwajów.
W chwili, gdy strzelającemu zabrakło amunicji i przeładowywał pistolet, świadek obezwładnił go i rozbroił; wezwał też policję.
22-letni łodzianin był wcześniej notowany. W chwili zatrzymania miał 1,7 promila alkoholu w organizmie.
- Podczas przesłuchania nie umiał racjonalnie wytłumaczyć swojego postępowania, winę zrzucał na wypity alkohol - mówi Radosław Gwis z łódzkiej policji.
22-latek już usłyszał zarzut narażenia ludzi na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to kara do trzech lat pozbawienia wolności.
REKLAMA
PAP/iz
REKLAMA