Sąd skazał byłego oficera UB na 2 lata więzienia

Były oficer UB, 86-letni Jerzy K. został w poniedziałek skazany na dwa lata więzienia za znęcanie się nad więźniami politycznymi okresu stalinowskiego. Sąd uznał, że mężczyzna w 1950 r. razem z innymi śledczymi znęcał się nad aresztantem.

2013-12-02, 11:59

Sąd skazał byłego oficera UB na 2 lata więzienia
. Foto: creationc/sxc.hu/cc

Adekwatna i sprawiedliwa kara

W maju 1950 roku w warszawskim areszcie, "działając wspólnie i w porozumieniu" z innymi oficerami śledczymi, Jerzy K. znęcał się fizycznie i psychicznie nad mężczyzną chcąc wymusić na nim obciążające zeznania. Pokrzywdzony przeszedł w wyniku tego załamanie nerwowe.
Prokuratura chciała dla byłego oficera UB czterech lat więzienia. W uzasadnieniu wyroku sędzia Katarzyna Anna Kruk z Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów podkreśliła, że nie ma wątpliwości co do winy K. Dodała, że sąd uwzględnił dotychczasową karalność i podeszły wiek oskarżonego.

- Kara jest adekwatna i sprawiedliwa - powiedziała.
K. ma także zapłacić ponad 5 tys. zł kosztów sądowych, wyrok nie jest jednak prawomocny. W poniedziałek ani skazanego, ani jego obrońcy nie było w sądzie. W ubiegłym roku były oficer UB został prawomocnie skazany na 3 lat więzienia.

Znęcał się nad rzekomymi szpiegami

Sąd uznał, że w 1948 r. K. znęcał się fizycznie i psychicznie nad Wacławem Sikorskim i Władysławem Jedlińskim. Prowadził wielokrotne i wielogodzinne przesłuchania, bił gumową pałką i metalowym prętem owiniętym w ręcznik, przypalał włosy, skuwał na noc kajdankami, zamykał w karcerze.

Dodatkowo zmuszał do robienia przysiadów, kopał, ubliżał i groził. Chciał zmusić w ten sposób aresztantów do przyznania się do rzekomego szpiegostwa. K. groziło do 7,5 roku więzienia.
W 1955 r. Jerzy K. został aresztowany. Był sądzony jako jeden z odpowiedzialnych za zbrodnie UB do tropienia "wrogów w partii". Oskarżono go m.in. o śmiertelne pobicie więźnia.

- Propaganda PRL przedstawiała mnie jako jednego z najbardziej okrutnych oficerów śledczych - żalił się K. Początkowo skazano go wtedy na 3 lata, potem jednak sprawę umorzono.

REKLAMA

Śledztwa wciąż trwają

Pierwszym oficerem UB skazanym w latach 90. był pułkownik Adam Humer - byłyszef departamentu śledczego UB. Sąd wymierzył mu 7,5 roku więzienia. Mężczyzna zmarł w 2001 r. podczas przerwy w odbywaniu kary.

Do dziś z oskarżenia IPN trwają śledztwa i procesy funkcjonariuszy stalinowskich służb bezpieczeństwa. Przykładowo w 2012 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał na 8 lat więzienia 89-letniego byłego chorążego UB Jerzego R. za zastrzelenie w 1946 r. żołnierza AK.

Nigdy nie skazano zaś prawomocnie żadnego z sędziów, którzy wydawali wtedy wyroki, także skazujące na karę śmierci. Następowało godnie z wytycznymi UB lub Informacji Wojskowej.

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej