"Plastyczność mózgu uczy nas świata". Dr Puskarz-Gąsowska o wpływie elektroniki na dzieci

- Płaski ekran i szybko zmieniające się obrazki wpływają na nieprawidłowy odbiór rzeczywistości przez dziecko - mówiła w Polskim Radiu 24 dr n. med. Joanna Puskarz-Gąsowska, pediatra i neonatolog z warszawskiego szpitala im. ks. Anny Mazowieckiej. - Pod kątem rozwoju zalecane jest, by dzieci do 18. miesiąca życia w ogóle nie miały kontaktu z elektroniką - dodała. 

2024-08-08, 21:24

"Plastyczność mózgu uczy nas świata". Dr Puskarz-Gąsowska o wpływie elektroniki na dzieci
Gość Polskiego Radia 24 tłumaczyła wpływ elektroniki i telefonów na dzieci. Foto: Jelena Stanojkovic/ Shutterstock

- Nadmiar kontaktu dzieci z elektroniką skutkuje problemami z odczytywaniem emocji i komunikacją niewerbalną, może powodować agresję i zmęczenie najmłodszych. Skutkiem tego mogą być zaburzenia snu, problemy z koncentracją i nauką - mówiła w Polskim Radiu 24 pediatra i neonatolog z warszawskiego szpitala Ks. Anny Mazowieckiej dr Joanna Puskarz-Gąsowska.

Akcentowała też, że kontakt z elektroniką jest uzależniający. - Mały człowiek, dla którego to jest bardzo przyjemne i stanowi bardzo dużą ilość bodźców, bardzo szybko się do tego przyzwyczaja. Kiedy zabieramy mu dostęp do telefonu, reaguje agresją, płaczem, krzykiem. To nie wina dziecka, jemu po prostu odebrano coś, co jest dla niego bardzo przyjemne - tłumaczyła.

- Im młodszy człowiek, im mniej dojrzały mózg, tym mniej refleksji, rozumnego myślenia i możliwości samoregulacji. Małe dziecko nie wpadnie na to, że ogląda za dużo. To powoduje uzależnienie i agresję, bo dziecko po prostu źle się czuje - wyjaśniła Joanna Puskarz-Gąsowska. 

Posłuchaj

Dr Joanna Puskarz-Gąsowska o wpływie elektronika na rozwój dzieci (Samo zdrowie) 26:19
+
Dodaj do playlisty

Plastyczny mózg dziecka

Jak dodała, największy skok rozwojowy w życiu dokonuje się między narodzinami a trzecimi urodzinami, dlatego ten czas jest szczególnie istotny z punktu widzenia wpływu elektroniki na rozwój dziecka. - Mózg uczy się w 3D, tym, co widzi, tym, czego dotyka, czego próbuje, co słyszy i jak widzi nasze [rodziców] twarze i emocje. Wszystkie te aspekty, pobudzenie wszystkich zmysłów, nie tylko słuchu i wzroku, jest potrzebne do właściwego rozwoju - wskazała.  

REKLAMA

- Plastyczność mózgu to coś, co uczy nas świata - powiedziała neonatolog. To znaczy, że dziecko musi widzieć, że jedzie samochód, i usłyszeć, co to jest. - Musi słyszeć modulację głosu, móc zobaczyć, dotknąć - tłumaczyła. Zaznaczyła, że płaski ekran i szybko zmieniające się obrazki wpływają na nieprawidłowy odbiór rzeczywistości przez dziecko.  

Czytaj także:

Przekonywała, że posadzenie dziecka przed ekranem "kierunkuje je w jedną stronę" bez objaśniania tego, co się dzieje. - Pod kątem rozwoju zalecane jest, by dzieci do 18. miesiąca życia w ogóle nie miały kontaktu z elektroniką. Starsze dzieci - mogą, ale w małym zakresie i w towarzystwie dorosłych, którzy widzą, co dzieci oglądają, i objaśniają to - wyjaśniła. 

***

Audycja: Samo zdrowie
Prowadzący: Małgorzata Telmińska
Gość: dr n. med. Joanna Puskarz-Gąsowska (pediatra, neonatolog)
Data emisji: 8.8.2024
Godzina emisji: 19.33

REKLAMA

Polskie Radio 24/ mbl

wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej