"Napięcie mięśniowe u dzieci można skorygować". Wiele zależy od szybkiej diagnozy

- Napięcie mięśniowe u dziecka związane jest ze stanem układu nerwowego, po trzecim miesiącu zwiększa się udział odruchów warunkowych, co pozwala ocenić jak się rozwija - mówiła w Polskim Radiu 24 dr nauk medycznych Aneta Popieluch.

2024-10-07, 21:00

"Napięcie mięśniowe u dzieci można skorygować". Wiele zależy od szybkiej diagnozy
Wraz z rozwojem układu nerwowego i mięśniowego dziecko samodzielnie podtrzymuje swoją główkę.Foto: shutterstock.com

Napięcie mięśniowe jest nam niezbędne do podejmowania wszelkiej działalności, aby wejść w interakcję z otoczeniem, choćby do przemieszczania się. Jest ono związane z układem nerwowym, który rozwija się w życiu embrionalnym. Pierwsza ocena stanu napięcia mięśniowego jest dokonywana zaraz po urodzeniu dziecka. Chodzi o sprawdzenie funkcji ruchu kończyn dolnych i górnych w skali od zero do dwóch. Dzięki odruchom bezwarunkowym, dziecko zaczyna funkcjonować, choć jego układ nerwowy jeszcze nie jest dojrzały. Pod wpływem jego rozwoju, po 6 tygodniu życia zmienia się poziom napięcia mięśniowego, bo dochodzi do świadomych ruchów ciała. Widać to choćby po tym, że po jakimś czasie nie trzeba przytrzymywać główki niemowlęcia, bo już samo potrafi.


Posłuchaj

Napięcia mięśniowe u dzieci (Samo zdrowie) 25:42
+
Dodaj do playlisty

 

Hipotonia i hipertonia mięśni

- Zawsze boimy się objawów uszkodzenia układu nerwowego na wskutek wad genetycznych, zaburzeń okołoporodowych takich jak: mózgowe porażenie dziecięce i wodogłowie. Może to być widoczne dopiero po jakimś czasie. A po trzecim miesiącu życia powinny pojawić się świadome, a nie bezwarunkowe objawy napięcia mięśniowego. Na szczęście odsetek wad układu nerwowego u niemowląt, nie jest zbyt duży. Ale spotykamy się z objawami nie tylko hipertonii, czyli wzmożonego napięcia mięśniowego, ale także z nadmierną wiotkością, gdy sygnałów płynących z mózgu jest zbyt mało (hipotonia). Układ nerwowy dziecka nie jest jeszcze dopracowany, nie zawsze zbyt słabe sygnały z mózgu trafiają do kończyn. Jeżeli jest hipertonia, tych sygnałów trafia zbyt dużo - mówiła dr Aneta Popieluch.

Po trzecim miesiącu życia, uważanym za punkt zwrotny w rozwoju dziecka, ocenia się przede wszystkim symetryczne ustawienie głowy. Jak dziecko je podnosi gdy leży na plecach, to tzw. próba trakcji. Drugim badaniem jest sprawdzenie, jak dziecko wyciąga ręce i jak je ze sobą łączy. Przy hipotonii, gdy sygnały z mózgu są zbyt słabe, może być widoczny brak trakcji lub dodatkowo uniesione barki.

REKLAMA

Korekcja ćwiczeniami

Lekarz pediatra musi ustalić, czy przy już wymienionych objawach w trzecim miesiącu życia mamy do czynienia z wadami układu nerwowego. - Jeżeli widzi złe napięcie układu mięśniowego dziecko powinno trafić do neurologa. A on może skierować dziecko na dodatkowe badania USG. Kolejnym krokiem będzie konsultacja z lekarzem fizykoterapeutą, który będzie tłumaczył jak poprzez ćwiczenia przywrócić odpowiednie napięcie nerwowe - tłumaczyła dr Aneta Popieluch.


***

REKLAMA

Audycja: Samo zdrowie
Prowadząca: Małgorzata Telmińska
Gość: dr nauk medycznych Aneta Popieluch 
Data emisji: 07.10.2024
Godzina emisji: 19.33


PR24/sw

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej