Horrory z USA. Czy to krzywe zwierciadło społeczeństwa?

- Reżyser Wes Craven miał większa renomę jako twórca filmów grozy niż na to zasługiwał, zwłaszcza w porównaniu do George Romero  - powiedział Michał "Lobo" Glapiak, kolekcjoner i znawca kina grozy, Lobotomia Video w audycji "Wszystkie kolory ciemności" w Polskim Radiu 24.  

2024-08-26, 23:00

Horrory z USA. Czy to krzywe zwierciadło społeczeństwa?
Horrory z lat 70. XX wieku z USA, były barometrem nastrojów amerykańskiego społeczeństwa.Foto: Shutterstock.com/Kiselev Andrey Valerevich

W tym odcinku z cyklu "Wszystkie kolory ciemności" Rafał Boguta i Jakub Haczek omawiali wspólnie z gościem audycji kinematografię Stanów Zjednoczonych. Chodziło im o trzech twórców, których filmy spowodowały zmianę i odrzucenie wartości, jakie rządziły amerykańskim kinem - swoimi debiutami przewrócili dotychczasowy porządek, umiejętnie wykorzystując lęki obecne w społeczeństwie.

Byli nimi: George Romero, Wes Craven i Tobe Hooper. W opinii krytyki są to reżyserzy, którzy w swoich filmach szukali źródła problemów i paranoi, jakie pojawiły się w Ameryce, nie stroniąc jednak także od kina czysto rozrywkowego.

Kryzys wojny wietnamskiej

To kryzys wartości Ameryki pozwolił zanegować wiele zasad obowiązujących w Hollywood. To spowodowało wysyp małych, niskobudżetowych produkcji, w których w latach 70. ubiegłego wieku, pojawiło się nowe zjawisko: lęk przed społecznymi nastrojami tej dekady. W telewizji pokazywano wojnę w Wietnamie, przemoc na ulicach. I właśnie w tych nastrojach szukali natchnienia. George Romero zadebiutował filmem "Noc żywych trupów" z roku 1968 roku. Jego kontynuacją był jego kolejny film "Dzień żywych trupów" z roku 1978.


Posłuchaj

Michał "Lobo" Glapiak gościem Polskiego Radia 24 ( audycja "Wszystkie kolory ciemności") 23:23
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

- Film który najbardziej przypominał mi włoskie horrory o zombie, choćby przez lokalizację akcji na Florydzie i muzykę George Harrisona, która budowała nastrój. To najbardziej krwawy i brutalny film z twórczości Romero. Jest tam duża dawka efektów specjalnych, to już była druga połowa lat 80.XX wieku. Dlatego wiele takich krwawych elementów filmowych, było już mocno wyeksploatowanych. Stąd nacisk położono na humor, charakteryzację i efekty specjalne - mówił Michał Glapiak.

Romero szukał swojego miejsca na rynku

Warto też przypomnieć, że Romero próbował swoich sił także w innych gatunkach filmowych np. w romansach i dramatach. A nawet wspólnie z włoskim twórcą filmów grozy Dariem Argento, nakręcił film "Oczy szatana". Pojawiły się też inne produkcje Romero, które opierały się na scenariuszach Steven'a King'a. Ostatnim dziełem Romera była "Ziemia żywych trupów".

- To był jeszcze udany film, za którym stało duże studio filmowe, ale już następne części tej serii są kompletnie nieudane, to jakby było cofnięcie się w formie i stylistyce nawet do tego, co sam prezentował we wcześniejszych filmach - powiedział Michał "Lobo" Glapiak. 


***

Audycja: Wszystkie kolory ciemności

REKLAMA

Prowadzący: Rafał BogutaJakub Haczek

Gość: Michał "Lobo" Glapiak, kolekcjoner i znawca kina grozy,

Data emisji: 26.08.2024

Godzina emisji: 22.05

REKLAMA

PR24/sw


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej