Wystąpienie Donalda Tuska w Sejmie. "Pałka złożona z 242 posłów"
W audycji "Gra o Pałac" w Polskim Radiu 24 publicyści ocenili expose Donalda Tuska przy okazji głosowania wotum zaufania. Daria Chibner uznała, że nie uspokoiło ono wyborców, Agaton Koziński z kolei ocenił, że wybrzmiał mocny przekaz.
2025-06-14, 14:40
- Gośćmi Marii Furdyny w audycji Polskiego Radia 24 "Gra o Pałac" w sobotę (14.06) o godz. 11:06 byli Daria Chibner (magazyn "Plus Minus") i publicysta Agaton Koziński.
Rząd premiera Donalda Tuska 11 czerwca uzyskał wotum zaufania. Za głosowało 243 posłów, 210 było przeciw. Nikt nie wstrzymał się od głosu. Głosowanie poprzedziły - expose szefa rządu, runda pytań posłów, a następnie odpowiedzi premiera. W expose Tusk zapowiedział, że w czerwcu powołany zostanie rzecznik prasowy rządu, zaś w lipcu dojdzie do rekonstrukcji rządu, oznaczającej zmianę struktury oraz "nowe twarze". W wystąpieniu premier mówił m.in. o migracji, rozliczeniu poprzednich rządów i Ukrainie. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia powiedział, że wotum zaufania to tylko jeden z elementów restartu koalicji i rządu. Kolejnymi dwoma elementami są natychmiastowa renegocjacja umowy koalicyjnej, zwłaszcza w jej części merytorycznej, ale też rekonstrukcja rządu.
Posłuchaj
- Teraz mamy tak naprawdę ciągle rozmowy o nowym otwarciu, ciągłe rozmowy o rekonstrukcji rządu i cały czas nie wiemy, w którym to kierunku pójdzie - powiedziała Daria Chibner. Gość Polskiego Radia zastanawiała się nad sensem głosowania wotum zaufania. Powątpiewała, czy wyborcy poczuli się uspokojeni. - Jeżeli słyszą takie słowa przy okazji wotum, że w końcu bierzemy się do pracy, to to jest dziwne, bo od razu się nasuwa pytanie, dlaczego nie można było tego robić wcześniej? - zauważyła. Przypomniała też, że podczas wyborów obiecywano "chudy" rząd, mało ministerstw, mało ministrów. - A skończyliśmy z najbardziej rozbudowanym rządem w historii, z bardzo wieloma ministrami - punktowała. - Jak słyszę marszałka Hołownię, który z jednej strony mówi, że to tylko formalność, wcześniej mówił, że może lepszym premierem byłby Rafał Trzaskowski, to znowu jesteśmy na poziomie takiego braku zaufania, braku wiarygodności, po prostu kręcenia się w kółko - podsumowała.
REKLAMA
Agaton Koziński zauważył, że Donald Tusk, wbrew oczekiwaniom, nie odniósł się w swoim wystąpieniu do wyborów prezydenckich. - Donald Tusk wysłał bardzo wyraźny, jasny sygnał: jakkolwiek akty strzeliste byście w polityce uprawiali, jak pięknie udrapujecie słowami swoje przekazy, jak wysoko lecicie i jak pięknie będziecie mówić o dobru Polski i przyszłości naszej ojczyzny, na końcu rządzi ten, co ma większość w Sejmie - analizował publicysta. Podkreślił, że "prosta arytmetyka sejmowa jest kluczowa". - Donald Tusk pokazał, że jego narzędzie polityczne to jest prosta pałka złożona z 242 posłów - dodał. - Moim zdaniem Donald Tusk chciał, żeby wybrzmiało i to wybrzmiało, i on uważa, że na dwa i pół roku to zamyka temat dyskusji politycznej o przyszłości - ocenił Koziński.
Źródło: Polskie Radio 24/fc
Polecane
REKLAMA