Bezpieczny fotelik
Samochody i akcesoria w nich montowane sprawiają, że podróże stają się coraz bezpieczniejsze. Jednak technika musi być poparta wiedzą i wyobraźnią człowieka. Nawet najnowocześniejszy fotelik nie uratuje malucha, w przypadku kiedy siedzisko nie będzie umieszczone w pojeździe prawidłowo.
2014-01-02, 12:09
Posłuchaj
Wielu Polaków uważa, że fakt posiadania nowego, bezpiecznego samochodu zwalnia ich z uważania na drodze. Jednak nieprawidłowe korzystanie z dobrodziejstw motoryzacyjnych może sprawić, że nawet z pozoru błaha stłuczka będzie brzemienna w skutkach. Według badań aż ponad 70 procent fotelików nie jest zamontowanych prawidłowo.
- Wydaje nam się, że sam fakt posiadania pasów bezpieczeństwa czy fotelika uchroni nas przed skutkami zderzenia. Jesteśmy młodym społeczeństwem motoryzacyjnym. Dopiero pierwsze pokolenie rodziców wozi swoje dzieci w fotelikach – powiedział w PR24 Paweł Kurpiewski, ekspert kampanii „Inspekcje Fotelików”.
Celem Ogólnopolskiej Kampanii Społecznej „Inspekcje Fotelików” jest zwiększenie świadomości rodziców w zakresie bezpieczeństwa dzieci w samochodach.
- Każdy rodzic ma konkretny problem. Fotelik albo jest dobry – pomyślnie przeszedł testy – albo jest zły. Siedzisko może być prawidłowo bądź nieprawidłowo dobrane oraz dobrze lub źle zamontowane. Podczas „Inspekcji Fotelików” nie mówimy o teoretycznych problemach – znajdujemy rozwiązanie konkretnych problemów – dodał Gość PR24.
Okres świąteczny to czas, kiedy wiele rodzin podróżuje w swoje rodzinne strony. Zadbajmy o to, by nasze maluchy były bezpieczne w samochodzie.
PR24/MP