Turcja: Próba wojskowego zamachu stanu
Nie żyje 265 osób, a 1440 zostało rannych – to dotychczasowy bilans nocnych zamieszek w Turcji. Doszło tam do nieudanego zamachu stanu. Część armii próbowała przejąć władzę w kraju, ale po kilku godzinach niepewności i starć władze odzyskały kontrolę nad sytuacją.
2016-07-15, 22:56
Posłuchaj
Krótko po północy miejscowego czasu turecki premier ogłosił, że doszło do zamachu stanu, a żołnierze zamknęli mosty w Stambule, opanowali lotnisko i wyprowadzili czołgi na ulice miast. Prezydent Erdogan na antenie jednej ze stacji telewizyjnych przemawiał do narodu za pośrednictwem smartfona i pojawiły się informacje, że uciekł do Niemiec.
Po kilku godzinach niepewności Erdogan wylądował na lotnisku w Stambule i oświadczył, że sytuacja jest już pod kontrolą. – Partia rządząca i prezydent zostali wybrani przez społeczeństwo i pełnią swoje obowiązki. Nigdy nie opuścimy kraju na rzecz tych intruzów – mówił Erdogan.
– Wydawałoby się, że w kraju takim jak Turcja zamach wojskowy nie mógłby się zdarzyć. A jednak się zdarzył – mówił w Polskim Radiu 24 Andrzej Talaga z Warsaw Enterprise Institute. – Znaczące jest też to, że ani prezydent Erdogan ani premier Yildirim nie zostali aresztowani. To znaczy, że władza funkcjonuje – komentował gość Polskiego Radia 24.
Wydarzenia, które miały miejsce w Stambule, komentował także Piotr Balcerowicz, orientalista z Uniwersytetu Warszawskiego. – Być może mamy do czynienia z pewną próbą konsolidacji władzy, do której doprowadziła sama władza – mówił na antenie Polskiego Radia 24. – Nie jest wykluczone, że doprowadzając do sytuacji, w której pewne kręgi w armii decydują się na próbę zamachu stanu, szykowany jest grunt pod kolejne czystki w armii – przekonywał.
Turecka armia straciła wpływy, które zawsze miała. Armia była państwem w państwie, cieszyła się przywilejami, które zostały jej odebrane. Niegdyś miała wpływ na życie polityczne, ale ten wpływ został jej odebrany. Armia ta od kilku lat nieformalnie wspiera Państwo Islamskie. Kurs obrany przez Turcję nie podobał się wielu oficerom, a to może wyjaśniać, dlaczego armia podjęła próbę zamachu stanu – powiedział prof. Piotr Balcerowicz.
REKLAMA
Na antenie Polskiego Radia 24 gościli też m.in. dr hab. Katarzyna Górak-Sosnowska, ekspertka ds. Bliskiego Wschodu ze Szkoły Głównej Handlowej, Witold Repetowicz, publicysta "Defence24.pl", Rafał Sobczak, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych, dr Łukasz Kister, ekspert ds. bezpieczeństwa z Collegium Civitas, Jerzy Haszczyński, publicysta "Rzeczpospolitej" i Władysław Chilmon, turkolog.
Turcja jest członkiem NATO, posiada drugą pod względem liczebności – po amerykańskiej – armię Sojuszu.
mr/MS/Tb/mp/IAR/Reuters
REKLAMA