Papież Franciszek upamiętnił ofiary Auschwitz
Podczas trwającej wizyty w Polsce papież Franciszek odwiedził Auschwitz, a także odniósł się w swoim przemówieniu m.in. „do dobrej i złej pamięci”. O znaczeniu i symbolice jego słów rozmawiały w Debacie Dnia Agata Diduszko (Krytyka Polityczna) i Kamila Baranowska (Do Rzeczy).
2016-07-29, 18:05
Posłuchaj
Jak podkreśliła Agata Diduszko papież „bardzo precyzyjnie przyjrzał się polskiej historii”. Odniosła się w ten sposób do jego słów o dobrej i złej pamięci oraz o tym, by nie skupiać się na złej pamięci i wspominaniu konfliktów. - Jesteśmy w sytuacji gdy polski parlament próbuje wyjąć sprawę Rzezi Wołyńskiej na wierzch i rozdmuchiwać stare resentymenty. Papież wspomniał o tym podczas drugiej przemowy, gdy mówił, że trzeba pokonać pragnienie zemsty i w komunii spotkać się z tymi, których uważa się za swoich przeciwników – podkreśliła Diduszko.
Kamila Baranowska zaznaczyła z kolei, że nie doszukuje się w słowach papieża bezpośredniego odniesienia do sytuacji w kraju i traktuje je uniwersalnie. - W pamięci na pewno zapadną mi słowa wypowiedziane podczas pierwszego spotkania papieża z młodymi kiedy wspominał Macieja Cieślę, który zrezygnował z pracy w korporacji by zaangażować się w ŚDM, po drodze zachorował na nowotwór i nie doczekał ich bo zmarł – zaznaczyła. - Papież próbował uświadomić, że nie tylko radość, ale także smutek jest częścią życia – dodała.
Baranowska odniosła się także do wizyty papieża w Auschwitz. – Myślę, że jest dużo lekcji do wyciągnięcia z tego, co mówi papież, a także z tego, czego nie mówi, bo podczas wizyty w Auschwitz papież Franciszek celowo nie wypowiedział ani słowa – podsumowała Baranowska.
Więcej w całej rozmowie.
REKLAMA
Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/pr
Data audycji: 29.07.16
Godzina audycji: 17:15
REKLAMA