Lech Wałęsa współpracował z SB. Komentarze
– To postawienie "kropki nad i" w kwestii, która jest znana od dawna – mówił w Polskim Radiu 24 Adrian Stankowski z "Gazety Polskiej Codziennie" o przedstawionej przez Instytut Pamięci Narodowej opinii nt. teczki TW "Bolka", potwierdzającej współpracę Lecha Wałęsy ze Służbą Bezpieczeństwa. Na naszej antenie sprawę komentowali również Andrzej Stankiewicz z portalu "Onet.pl" i Marek Król, publicysta.
2017-01-31, 11:45
Posłuchaj
W opinii Andrzeja Stankiewicza, ekspertyzy grafologiczne dotyczące podpisów Lecha Wałęsy złożonych pod dokumentami znalezionymi w domu Czesława Kiszczaka, nie zmieniają faktu, że były przywódca "Solidarności" pozostaje postacią niejednoznaczną. – W latach 70. został złamany, był donosicielem. W kolejnej dekadzie był bohaterem, a w latach 90. małym człowiekiem, który niszczył dokumenty – mówił dziennikarz portalu "Onet.pl" i komentator Polskiego Radia 24.
Zdaniem Marka Króla, Lech Wałęsa powinien był przyznać się do współpracy z SB już w poprzednich latach. – Mógł uderzyć się w pierś, przyznać się. Dziś nie byłoby problemu. Polacy to niezbyt pamiętliwy naród, Wałęsa dziś nadal byłby bohaterem – oceniał publicysta. Z kolei Adrian Stankowski zwracał na naszej antenie uwagę, że współpraca Wałęsy z SB w latach 70. mogła mieć znaczenie w kontekście jego działalności w kolejnych latach.
– Po odejściu braci Kaczyńskich z Kancelarii Prezydenta Lecha Wałęsy, niemal wszyscy jego ministrowie, a nawet kapelan, byli tajnymi współpracownikami SB. To okoliczność, która mogła zadecydować o kształcie Polski. W tym kontekście przeszłość Lecha Wałęsy nie jest jedynie kwestią jego sumienia – komentował gość Polskiego Radia 24.
Więcej w całej rozmowie.
REKLAMA
Gospodarzem programu był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/IAR/mp
-------------------
Data emisji: 31.01.17
Godzina emisji: 10.35
REKLAMA