Polacy na morzach i oceanach

Zimą Polacy kochają narty, latem żeglowanie. Od maja tysiące rodaków wchodzi na pokład i wyrusza w rejs po światowych morzach, oceanach oraz jeziorach. Na mapie świata można wskazać miejsca, które Polacy szczególnie sobie upodobali.

2013-06-19, 19:28

Polacy na morzach i oceanach
. Foto: flickr.com/crlbvi

Posłuchaj

19.06 Dorota Ciborowska i Krzysztof Olejnik o sezonie żeglarskim
+
Dodaj do playlisty

Żeglarzem może być każdy. Nie odgrywa tutaj żadnej roli ani kondycja, ani warunki fizyczne. Nawet nie umiejąc pływać można wejść na pokład i popłynąć ku horyzontowi. Wystarczy chcieć i znaleźć trochę czasu, by nauczyć się podstaw. Wypożyczalnie jachtów posiadają bardzo szeroką ofertę, więc nie ma także konieczności posiadania własnego statku. Na rejs trzeba się dobrze wyposażyć, ale najważniejszy pozostaje zdrowy rozsądek.

- Do pływania na rejsie zorganizowany nie wymagane są żadne uprawnienia. Na pokładzie musi się jednak znajdować sternik, który takie uprawnienia posiada. W ogóle powinna być chociaż jedna osoba mająca patent na żeglowanie. Załogant nie musi posiadać żadnych dokumentów. Patent zdobywało się na podstawie szkoleń oraz „wypływania” odpowiedniej ilości godzin. No i oczywiście trzeba zdać egzamin – mówiła w PR24 Dorota Ciborowska , ekspert ds. jachtingu.

Dorota
Dorota Ciborowska, ekspert ds. jachtingu. foto:PR24/JW

W większości krajów posiadanie patentu jest nieobowiązkowe i nie wiąże się z konkretnymi uprawnieniami. Potwierdza posiadane kwalifikacje. W tych państwach patent ułatwia wyczarterowanie jachtu, ubezpieczenie lub wpływanie do określonych portów. Wymaganie uprawnień zawodowych do prowadzenia jednostki uzależnione jest najczęściej od wielkości jachtu poniżej której nie są wymagane jakiekolwiek uprawnienia. W niektórych krajach patenty są jednak wymagane, między innymi na Litwie, Łotwie, w Danii, Holandii oraz Niemczech. W większości tych krajów honorowane są patenty polskie.

- Pierwszym akwenem po Mazurach, gdzie można spotkać najwięcej Polaków jest Adriatyk oraz wybrzeże Chorwacji. Jest nas tam najwięcej. Polski język słychać w portach i na uliczkach. Adriatyk to najpopularniejszy akwen jeśli chodzi o żeglugę morską. Również Grecja jest popularna. To taka alternatywa dla Chorwacji, ale pływa się tam trudniej, ze względu na brak infrastruktury dla jachtów. Dobrym akwenem do żeglugi jest również wybrzeże Turcji – uzupełnił w PR24 Krzysztof Olejnik z magazynu „Wiatr”.

Polaków praktycznie można spotkać w każdym porcie, ponieważ wszędzie czują się jak u siebie. Bez względu na to czy to ciepłe wody Morza Śródziemnego, czy chłodne okolice norweskich fiordów.

PR24

Polecane

Wróć do strony głównej