Światowe Dni Młodzieży w cieniu ubóstwa
Oczy całego świata zwróciły się na fawelę, czyli brazylijską dzielnicę biedoty, którą odwiedził papież Franciszek podczas Światowych Dni Młodzieży. O wydarzeniach w Rio de Janeiro mówił ks. dr Tomasz Szyszka.
2013-07-26, 17:11
Posłuchaj
Skrajna nędza, przemoc, przestępczość, brak nadziei - tak wygląda codzienność w dzielnicach biedoty. Ks. Dr Tomasz Szyszka z UKSW podkreślał, że odwiedziny w faweli wpisują się w pewien program pontyfikatu Franciszka.
- Wizyta papieża w faweli ma ogromne znaczenie. Franciszek od zawsze stara się dostrzegać biednych, potrzebujących, chorych i wyrzuconych poza margines społeczeństwa. Wizyta w tym miejscu była bardzo wyraźnym sygnałem, że takie problemy naprawdę leżą mu na sercu.
Papież Franciszek jest chwalony za swoją postawę odwagi, wrażliwości wobec cierpienia oraz solidarności z ludźmi. Podczas Dni Młodzieży nie zgodził się podróżować w zamkniętym papamobile, aby być bliżej wiernych. Zdaniem księdza dr Tomasza Szyszka takie zachowanie ojca świętego jest bardzo naturalne.
- Z całym szacunkiem dla Benedykta XVI, był on człowiekiem, który całe życia zajmował się nauką. W przeciwieństwie do niego, Franciszek od zawsze miał do czynienia z biednymi ludźmi i sam wyrastał w ubogiej dzielnicy. Swoją postawą nie pokazuje niczego nadzwyczajnego, tylko normalną drogę solidarności kościoła z potrzebującymi.
REKLAMA
PR24
REKLAMA