Kreml oskarża Kijów o atak na siedzibę Putina. "Chce storpedować rozmowy pokojowe"

Kreml oskarżył Ukrainę o atak na siedzibę Władimira Putina w obwodzie nowogrodzkim w Rosji. - Prezydent Zełenski zdementował te doniesienia i bardzo przekonująco wskazał na to, że Rosja przekazuje je w celu storpedowania rozmów i zniechęcenia Donalda Trumpa do Ukraińców, aby trwające rozmowy potoczyły się dla nich gorzej - powiedział w Polskim Radiu 24 Krzysztof Jaworski z Instytutu Bezpieczeństwa i Rozwoju Międzynarodowego. 

2025-12-29, 21:20

Kreml oskarża Kijów o atak na siedzibę Putina. "Chce storpedować rozmowy pokojowe"
Władimir Putin . Foto: AFP/East News

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Rosja oskarżyła Ukrainę o atak na siedzibę Putina 
  • Zdaniem Wołodymyra Zełenskiego Kreml szuka pretekstu do storpedowania rozmów pokojowych
  • Tę sprawę w Polskim Radiu 24 komentował Krzysztof Jaworski 

Na Florydzie odbyły się ukraińsko-amerykańskie rozmowy z udziałem prezydentów Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Obie strony deklarują, że jest postęp na drodze do planu pokojowego, ale wiadomo już, że nierozstrzygnięta pozostała kwestia kontroli nad Donbasem oraz Zaporoską Elektrownią Jądrową. Wcześniej amerykański przywódca rozmawiał z Władimirem Putinem.

Trwające negocjacje pokojowe mogą zostać storpedowane przez Rosję po tym, jak Kreml oskarżył Kijów o atak na siedzibę Putina. "Rosja szuka pretekstu do storpedowania rozmów pokojowych i przeprowadzenia zmasowanych ataków na ukraińskie budynki rządowe" - tak ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski skomentował doniesienia Kremla o rzekomym ostrzale powietrznym rezydencji Putina. Rosjanie podali, że siedziba prezydenta Rosji w obwodzie nowogrodzkim miała być zaatakowana przez ponad 90 ukraińskich dronów, które zostały zniszczone przez rosyjską obronę powietrzną. Rosyjskie MSZ twierdzi, że w rezultacie tego zdarzenia zmieni się stanowisko Moskwy w sprawie rozmów pokojowych.

Posłuchaj

Krzysztof Jaworski o negocjacjach pokojowych (Świat w powiększeniu) 23:49
+
Dodaj do playlisty

Kreml oskarża Kijów. "Rosja kupuje sobie czas"

Zdaniem Krzysztofa Jaworskiego "na pierwszy rzut oka można podążyć w tej sprawie za tym, co mówi prezydent Zełenski". - Zdementował te doniesienia i bardzo przekonująco wskazał na to, że Rosja przekazuje je w celu storpedowania rozmów i zniechęcenia Donalda Trumpa do Ukraińców, aby trwające rozmowy potoczyły się dla nich gorzej - podkreślił. 

Według niego "Rosja kupuje sobie w ten sposób czas". - Wstrzymuje poważniejsze działania Stanów Zjednoczonych w postaci sankcji, w postaci wsparcia militarnego. Stany Zjednoczone też oczywiście nie są do tego w pełni chętne. Chcą, żeby to się skończyło jakimś porozumieniem, żeby ten problem w końcu odpadł od administracji Donalda Trumpa, ale Rosja rozgrywa tę partię w sposób konsekwentny i niestety dla nas - skuteczny - powiedział ekspert.

W jego opinii Rosjanie uważają, że "czas gra na ich korzyść i to jest najważniejszy element, który wpływa na ich działania". - A zarazem sam proces tworzenia rozmów niewiele ich kosztuje, bo Rosjanie nie uczynili żadnych realnych koncesji w związku z toczącymi się rozmowami - podkreślił gość Polskiego Radia 24. Dodał, że ponadto "pojawiło się wiele rzeczy, które gdyby przerodziły się w porozumienie i wdrożono by je w życie, to mogłyby one być dla nich bardzo korzystne, włącznie z dyskutowaną współpracą gospodarczą pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Rosją”. - To jest też jeden z kluczowych celów rosyjskich: zniesienie sankcji oraz ponowne włączenie w obieg gospodarczy z Zachodem - przede wszystkim ze Stanami Zjednoczonymi, oraz dostęp do zachodniej technologii - powiedział Krzysztof Jaworski.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24

Prowadząca: Magdalena Skajewska

Opracowanie: Robert Bartosewicz

Polecane

Wróć do strony głównej