Aktualne wydarzenia z kraju i ze świata komentuje dr Bartłomiej Biskup
Nowy projekt ustawy w sprawie katastrofy smoleńskiej, żądania Rosji wobec NATO, kampania wyborcza do parlamentu europejskiego .To główne tematy, które w PR24 komentował dr Bartłomiej Biskup, politolog, UW.
2014-04-03, 20:28
Posłuchaj
Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Antoni Macierewicz zapowiedział, że projekt specjalnej ustawy w sprawie badania katastrofy smoleńskiej zostanie przedstawiony w ciągu najbliższego miesiąca.
- Ani PiS, ani sami Polacy nie mogą udawać, że sprawa katastrofy nie istnieje. Patrząc na ten projekt z perspektywy taktyki wyborczej może to być dobry ruch w stronę twardego elektoratu. Zbliża się rocznica wypadku w lesie smoleńskim i politycy PiS-u chcą zaznaczyć, że nie zapominają o sprawie. Jednak muszą pamiętać o tym, że istnieją jeszcze inne kwestie, które są również niezwykle istotne dla polskiego społeczeństwa – podsumował Bartłomiej Biskup, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Rosyjskie żądania
Rząd rosyjski przedstawił swoje żądania wobec NATO w kwestii zwiększenia aktywności wojskowej Sojuszu Północnoatlantyckiego w Europie Wschodniej. Siergiej Ławrow, szef rosyjskiej dyplomacji, zastrzegł, że jego kraj ma również prawo do dyslokacji wojsk w granicach swojego terytorium. Zapewnił, że rosyjskie oddziały stacjonujące przy granicy z Ukrainą wrócą do baz, gdy zakończą zaplanowane ćwiczenia.
- Stwierdzenia płynące z ust Ławrowa są elementami typowo zimnowojennymi , które mają zastraszyć stronę przeciwną. Posunięcia Rosji są ruchami czysto propagandowymi – ocenił na antenie PR 24 Bartłomiej Biskup.
REKLAMA
Młodzi wchodzą do gry
25 maja odbędą się w Polsce wybory do Parlamentu Europejskiego. Kampania nabiera coraz większego tempa. Publikowane są kolejne spoty tworzone na zamówienie poszczególnych ugrupowań. PSL w swoim najnowszym klipie zapowiada pokoleniową zmianę w partii.
- Od dawna istnieje problem z rotacją elit politycznych w Polsce. Osoby biorące udział w obradach Okrągłego Stołu nadal kształtują ustrój naszego kraju. Taka sytuacja istnieje dlatego, że starsze elity wprowadziły mechanizmy zarządzania i finansowania partii pozwalające im dzierżyć władzę, dopóki tego chcą – ocenia Gość PR24.
PR24 / Damian Bielecki
REKLAMA