Aktualne wydarzenia z kraju i ze świata komentuje Anatol Arciuch

Biznesowe zaangażowanie Aleksandra Kwaśniewskiego na Ukrainie, ukraiński okrągły stół i ekonomiczne problemy Krymu. To główne tematy, które w Polskim Radiu 24 komentował Anatol Arciuch, publicysta.

2014-05-14, 19:40

Aktualne wydarzenia z kraju i ze świata komentuje Anatol Arciuch
. Foto: Paweł Jakubicki

Posłuchaj

14.05.14 Anatol Arciuch „Utrzymanie Krymu będzie wymagać od Rosji olbrzymich pieniędzy (…)”
+
Dodaj do playlisty

Aleksander Kwaśniewski mówi, że byłoby niemoralne, gdyby żył jedynie z prezydenckiej emerytury. Były prezydent odnosi się w ten sposób do swojej współpracy z ukraińskim koncernem gazowym Burisma.

Kwaśniewski nie zwalnia tempa

Niejednego zadowoliłaby prezydencka emerytura, ale nie Aleksandra Kwaśniewskiego. Były prezydent od stycznia br. zasiada jako doradca w tzw. Niezależnej Radzie Dyrektorów koncernu Burisma.

– Informacja ta wypłynęła przy okazji ujawnienia w Stanach Zjednoczonych wiadomości, że syn wiceprezydenta Bidena jest również we władzach tego koncernu. Nie można wykluczyć, że przeciek był sterowany z Moskwy, ponieważ Rosjanie robią w tej chwili wszystko, żeby wykazać, że Amerykanie bezpośrednio interweniują na Ukrainie i nie czynią tego bezinteresownie – mówił w PR24 Anatol Arciuch, publicysta.

Kijów obraduje

W Kijowie rozpoczął się „Pierwszy ogólnoukraiński okrągły stół jedności narodowej”. Obrady mają doprowadzić do znalezienie rozwiązania konfliktu na Wschodzie. Dla wielu obserwatorów jest to „chwytanie się ostatniej deski ratunku”.

REKLAMA

– Kijów znajduje się pod pewnym naciskiem Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, czyli swoich formalnych sojuszników, którzy są jedyną i praktyczną obroną obecnych władz ukraińskich przed Putinem. Dobrze, że ukraiński okrągły stół się rozpoczął, ponieważ w jakiś sposób uwiarygodni wybory prezydenckie na Ukrainie – oceniał Komentator PR24.

Nieatrakcyjny Krym

Krym po rosyjskiej aneksji odczuwa znaczny spadek zainteresowania ze strony turystów. W związku z tym może wzrosnąć niezadowolenie mieszkańców półwyspu, którzy w znacznej mierze żyją z turystyki.

– Utrzymanie Krymu będzie wymagać olbrzymich pieniędzy, których Rosja właściwie nie ma. Rosja przeprowadza szereg inwestycji, które pochłaniają ogromne kwoty. Zachodni inwestorzy wycofują się, więc o pieniądze będzie trudno. Krym jest obecnie rosyjskim kłopotem – powiedział Anatol Arciuch.

PR24/Grzegorz Maj

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej