Aktualne wydarzenia z kraju i ze świata komentuje Bartłomiej Radziejewski
Zmiana na stanowisku ministra obrony Ukrainy i pozycja Polski w kontekście kryzysu ukraińskiego. To główne tematy, które w Polskim Radiu 24 komentował Bartłomiej Radziejewski, redaktor naczelny miesięcznika „Nowa Konfederacja”.
2014-10-14, 19:30
Posłuchaj
Stepan Połtorak na stanowisku ministra obrony zastąpił Walerija Heleteja, który został odwołany ze względu na indolencję ukraińskiej armii w walce z separatystami. Zdaniem Gościa PR24 roszady w rządzie są oznaką słabości władz w Kijowie.
– To jest kolejny symptom pokazujący, że Ukraińcy przyznają się do porażki w sporze z Rosją. Petro Poroszenko od jakiegoś czasu znajduje się groteskowej sytuacji – w jego kraju trwa wojna, giną ludzie, a on na kolejnych szczytach ściska sobie dłoń z Władimirem Putinem – mówił Bartłomiej Radziejewski.
Komentator podkreślał w Polskim Radiu 24, że zmiana na stanowisku ministra obrony nie będzie przełomowa w kontekście konfliktu z Rosją.
– Ukraina od początku nie miała szans w tym konflikcie. W tej batalii mamy do czynienia z ogromną dysproporcją sił – to walka mrówki ze słoniem. To obojętnie, kto stoi na czele ukraińskiego resortu obrony – i tak niewiele może zrobić – tłumaczył redaktor naczelny miesięcznika „Nowa Konfederacja”.
REKLAMA
Polska a kryzys ukraiński
Pod koniec tygodnia we Włoszech ma dojść do spotkania prezydentów Rosji i Ukrainy. W rozmowach mają uczestniczyć również przywódcy Niemiec i Francji. O udział polskiego przedstawiciela w negocjacjach zabiega Grzegorz Schetyna.
– Wyraźnie widać, że nie liczymy się w kryzysie ukraińskim. Możemy zostać doproszeni na to spotkanie na takiej zasadzie, że nasi dyplomaci z nowym ministrem spraw zagranicznych na czele wyproszą, aby nasz przedstawiciel mógł symbolicznie uścisnąć dłoń z innymi przywódcami. Jednak nie ma mowy, byśmy mieli jakikolwiek wpływ na podejmowane decyzje – wyjaśniał Bartłomiej Radziejewski.
PR24
REKLAMA