Aktualne wydarzenia z kraju i ze świata komentuje Piotr Pałka
Ewa Kopacz przebywa z wizytą w Pradze. Polska premier rozmawia tam ze swoim czeskim odpowiednikiem Bohuslavem Sobotką m.in. o współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej i sytuacji na Ukrainie. O relacjach między państwami Europy Środkowej mówił Piotr Pałka, red. naczelny portalu „Rebelya.pl”, dziennikarz „Frondy” i „Do Rzeczy”.
2014-12-02, 19:31
Posłuchaj
Problemem w kwestii działalności Grupy Wyszehradzkiej jest brak spójnego stanowiska jej członków w sprawie polityki wobec Rosji. Komentator oceniał w Polskim Radiu 24, że różne postawy krajów należących do organizacji są zrozumiałe.
– Na tym polega polityka międzynarodowa – interesy poszczególnych krajów są rozbieżne. Grupa Wyszehradzka to nie pierwsza organizacja, która nie radzi sobie z kryzysem ukraińskim – w tym sensie, że nie mówi jednym głosem w sprawie Ukrainy – wyjaśniał Pałka.
Gość Polskiego Radia 24 podkreślał, że jest to wynik dbałości poszczególnych państw o własne interesy.
– Czechy i Węgry są nastawione prorosyjsko, a polska polityka względem Moskwy jest niejednoznaczna. Z jednej strony Warszawa jest antyrosyjska w swojej retoryce, ale z drugiej swoją politykę względem Kremla opiera jedynie na dyplomacji – tłumaczył publicysta.
REKLAMA
Piotr Pałka wskazywał również na to, że postawa niektórych krajów (m.in. Węgier) wobec kryzysu ukraińskiego, wynika nie tylko z bezpośredniego zaangażowania w konflikt między Kijowem a Moskwą.
– Kością niezgody jest Zakarpacie – tam mieszka duża mniejszość węgierska. Węgry mogą liczyć w stosunku do tego obszaru na rewizję granic – pojawiają się tam bowiem takie głosy. Jednak w przypadku Budapesztu istotna jest również inna kwestia. Viktor Orban chce przeciwstawić się temu, w jaki sposób dotychczas traktowane były jego rządy przez Unię Europejską. Na Zachodzie Europy została wywołana „histeria antyorbanowska” – stwierdził dziennikarz.
PR24
REKLAMA