Aktualne wydarzenia krajowe komentuje Paweł Krulikowski
Postulaty PiS w sprawie zmian w kodeksie wyborczym, Andrzej Duda możliwym kandydatem PiS na prezydenta RP, audyt wyjazdów zagranicznych posłów w Sejmie. To główne tematy, które w Polskim Radiu 24 komentował Paweł Krulikowski, politolog z portalu PolitykaWarszawska.pl.
2014-12-05, 19:32
Posłuchaj
Obecna ordynacja wyborcza nie spełnia standardów międzynarodowych – tak skomentował Jarosław Kaczyński, lider PiS odrzucenie przez Sejm projektu zmian w kodeksie wyborczym przygotowanym przez jego ugrupowanie. Były premier mówił, że nie ma merytorycznych powodów odrzucenia tych propozycji. Prawo i Sprawiedliwość chciało m.in. wprowadzenia przeźroczystych urn wyborczych i rejestracji dźwięku i obrazu w komisjach wyborczych oraz zmian w sposobie powoływania składu Państwowej Komisji Wyborczej.
– Postulaty dotyczące rejestracji i działań komisji wyborczych nie są niczym złym – to jest naturalna konsekwencja tego, co działo się w niedawnych wyborach samorządowych. Mamy prawo być zaniepokojeni – chcielibyśmy większej kontroli. Natomiast pomysł wprowadzenia kandydatów partyjnych do składu PKW jest daleki od komfortowego rozwiązania – powiedział Paweł Krulikowski.
Andrzej Duda możliwym kandydatem PiS na prezydenta
Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości wybierze kandydata partii na prezydenta. Najprawdopodobniej zostanie nim europoseł Andrzej Duda. Jeśli tak się stanie, w opinii Krulikowskiego, polityka czeka trudna walka o wyborcę.
– Jeśli chcemy realnie mówić o szansach Andrzeja Dudy na to, by powalczyć z Bronisławem Komorowskim i wejść do drugiej tury wyborów, to czeka go ciężka, merytoryczna i fizyczna praca, by przekonywać do siebie jednego wyborcę po drugim – mówił komentator PR24.
REKLAMA
Audyt wyjazdów zagranicznych posłów w Sejmie
9 posłów musi się tłumaczyć ze swoich służbowych wyjazdów. To efekt trwającego audytu, jaki zarządzono po ujawnieniu nieprawidłowości związanych z podróżą służbową do Madrytu trzech byłych już posłów PiS.
– Powoływanie takiej komisji w Sejmie jest co najmniej dwuznaczne. Natomiast jest tu pole do popisu Najwyższej Izby Kontroli. Liczę, że NIK i inne organy kontrolne, być może nawet prokuratora, sprawę zgłębią – stwierdził gość PR24.
PR24/dds
REKLAMA