Kamila Baranowska o wyborze marszałka Sejmu
W czwartek zostanie wybrany nowy marszałek Sejmu. Tak postanowił Konwent Seniorów pod przewodnictwem marszałka seniora Jerzego Wenderlicha z SLD. – Nie spodziewam się niespodzianek i traktuję to w kategorii zabawy naszych polityków – powiedziała w Polskim Radiu 24 Kamila Baranowska z tygodnika „Do Rzeczy”.
2015-06-24, 12:28
Posłuchaj
Na stanowisko marszałka kandydują Małgorzata Kidawa-Błońska z Platformy Obywatelskiej i Jerzy Wenderlich z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Tymczasem Prawo i Sprawiedliwość popiera kandydaturę Józefa Zycha z Polskiego Stronnictwa Ludowego. W opinii Kamili Baranowskiej start w wyborach polityka ludowców byłby dla nich kłopotliwy.
– Nie można wykluczyć zgłoszenia Józefa Zycha przez PiS lub inna partię. PSL zostałby postawiony w bardzo trudnej sytuacji. Ludowcy zdecydowali się na udzielenie poparcia Małgorzacie Kidawie-Błońskiej. Gdyby pojawił się Józef Zych to PSL znalazłby się w bardzo trudnej sytuacji – oceniła publicystka.
Zdaniem gość Polskiego Radia 24, PiS zrezygnowało z wystawienia własnego kandydata, ponieważ dla ugrupowania jest to wygodne politycznie.
– Gdyby PiS wystawiło swojego kandydata, to żadna inna partia nie poparłaby go. Arytmetyka jest tutaj bezwzględna. Natomiast w przypadku Józefa Zycha może być różnie, bo rozbija to jedność koalicji – powiedziała Kamila Baranowska.
REKLAMA
Więcej o politycznych przepychankach przed wyborem nowego marszałka Sejmu w całości rozmowy z publicystką „Do Rzeczy”.
Polskie Radio 24/gm
REKLAMA
REKLAMA