Bratobójcze walki komunistów

Aparat komunistyczny był bezwzględny, również dla swoich popleczników. Komuniści utworzyli specjalną jednostkę, która szukała wrogów wewnątrz partii. Robert Spałka prześledził historię grupy i opisał ją w swojej najnowszej publikacji.

2015-02-06, 15:01

Bratobójcze walki komunistów
n/z Władysław Gomułka. Foto: domena publiczna

Posłuchaj

06.02.2015 Robert Spałka: „Była to walka o model komunizmu, walka o władzę, prowadzona makabrycznymi metodami (…).”
+
Dodaj do playlisty

„Komuniści przeciw komunistom” – to tytuł najnowszej książki Roberta Spałka z Instytutu Pamięci Narodowej, która podejmuje szerzej nieznany temat bratobójczych walk wewnątrz partii.  - Temat pasjonatom historii i samym historykom jest oczywiście znany, ale tylko w bardzo powierzchownej formie – opowiadał w Polskim Radiu 24 autor.

W systemie komunistycznym nikt nie mógł czuć się bezpieczny, nawet urzędnicy, którzy wiernie wykonywali zadania wytyczone przez linię partyjną. Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego powołano do tego celu tajną grupę, która miała demaskować rzekomych szpiegów wewnątrz komunistycznych władz.

- Komuniści sami wsadzali się do więzienia. Wszystko działo się za zgodą i przyzwoleniem Stalina – tłumaczył Robert Spałka. Działania specjalnej komórki do tropienia wrogów nie oszczędzały nawet najwyżej postawionych partyjnych polityków.

Wśród aresztowanych byli między innymi Władysław Gomułka, Marian Spychalski, wielu generałów i wysoko postawionych wojskowych. Zatrzymanym zarzucano współpracę z przedwojennymi służbami, faszyzowanie albo szpiegostwo na rzecz wrogich ustrojowi państw.

REKLAMA

Autor książki wnikliwie i szczegółowo odkrywa przed oczami czytelnika tajniki funkcjonowania aparatu ucisku, który celował w samych komunistów. „Komuniści przeciw komunistom” są już dostępni w księgarniach.

Polskie Radio 24/dm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej