Wypożyczając nie zostawiaj dowodu
Rezerwując pokój w hotelu lub wypożyczając narty czy łyżwy nie tylko płacimy za usługę ale bardzo często musimy zostawić dowód osobisty. Czy to jest bezpiecznie i zgodne z prawem?
2014-01-30, 17:42
Posłuchaj
Każda tajemnica jest prawnie chroniona. Okazuje się jednak, że dane osobiste można łatwo skopiować i przekazywać dalej. Kopiowanie baz jest możliwe jeśli mamy do tego wymagane uprawnienia.
- Niestety często zapominamy o tym, jak bardzo ważna jest ochrona wszystkich danych osobowych. Klasycznym przykładem jest synchronizacja tabletu z komputerem pokładowym w samochodzie. Często zapominamy o tym, że synchronizowanie może objąć kalendarz czy listę spotkań. W tym momencie umożliwiamy dostęp do naszych danych serwisantom samochodowym - dr Wojciech Wiewiórowski, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.
Prywatny szyfr dostępu
Kilka lat temu dane osobowe były inaczej chronione. Najbezpieczniejszą metoda, która uniemożliwi rozprzestrzeniane się danych jest szyfrowanie przenośnych oraz twardych dysków.
- Takie zabiegi możemy osiągnąć przy pomocy darmowych oprogramowań. Komputer możemy zaszyfrować tak, aby nikt nie miał do nich dostępu. Niestety często podpisując różnego rodzaju umowy nie jesteśmy świadomi tego, że firmy zdobywają i gromadzą informacje na nasz temat – dodał Gość PR24.
REKLAMA
Wypożyczając zimowy sprzęt sportowy musimy zostawić swój dowód osobisty w zastaw. Czy musimy to robić?
- Taka sytuacja jest bardzo niebezpieczna. Poza dostępem do naszych danych osobowych, ktoś może skopiować informacje na nasz temat. Kopię dowodu osobistego można wykorzystać do tego by w naszym imieniu zaciągnąć kredyt lub wziąć pożyczkę - dodał dr Wojciech Wiewiórowski.
PR24/ Paulina Olak
REKLAMA