Ekorolnictwo, pestycydy i pszczoły
Na całym świecie dramatycznie maleje populacja pszczół. Pyłki kwiatowe obok nektarów to główne źródła pożywienia tych owadów. Bez pszczół trudno byłoby przetrwać, ale ich obecna sytuacja nie jest najlepsza.
2014-05-07, 18:29
Posłuchaj
Organizacja Greenpeace przedstawiła raport zatytułowany „Trudny los pszczół”. Raport opiera się na analizie próbek pobranych z kwiatów i uli w 12 europejskich krajach, w tym w Polsce.
Bardzo złe wyniki
Laboratoryjne próbki pobrano z użyciem poławiaczy lub bezpośrednio z plastra. We wszystkich próbkach pyłku znaleziono pestycydy, w sumie 53 rodzaje.
- W Polsce mamy ponad 470 gatunków pszczół. Pszczoła miodna i hodowlana to główne zapylacze w naszej strefie klimatycznej. Zazwyczaj myślimy o nich jak o dostawcach miodu, kitu czy wosku. Jednak to zapylanie jest najważniejszym darem, który otrzymujemy od pszczół. Jedna trzecia naszego pożywienia trafia na nasz stół bezpośrednio dzięki tym owadom – powiedziała Katarzyna Jagiełło, koordynatorka kampanii „Przychylmy pszczołom nieba” z Greenpeace.
Los pszczół, a rolnictwo
Pobrane w Polsce próbki raportu pokazują, że wykorzystanie rolniczych chemikaliów, toksycznych dla pszczół, jest szeroko rozpowszechnione.
REKLAMA
- Bardzo różne są czynniki, które wpływają na pogarszającą się sytuację owadów zapylających. Najszybsze do zatrzymania są toksyczne dla pszczół pestycydy, które powinny być zakazane. Wpływ na sytuację mają zmiany klimatyczne i sposób prowadzenia rolnictwa, które powinno być ekologiczne i zrównoważone. Rolnictwo musi iść w kierunku przyjaznym dla całego ekosystemu. W takiej sytuacji nie ma innego wyboru, trzeba zrezygnować ze szkodliwych środków – dodała Katarzyna Jagiełło.
PR24/Paulina Olak
REKLAMA