Politycy (nie)słuchają politologów
Występują w mediach i komentują aktualne wydarzenia w kraju a także na świecie. Politolodzy choć potrafią doradzić i opisać pewne zjawiska, nie zawsze mogą liczyć na przychylność oraz uznanie polityków.
2014-08-21, 15:41
Posłuchaj
Traktowani są jako krytyczni badacze, którzy są w stanie pokazać perspektywy na najbliższą przyszłość. Ich wiedza wyraża się w analizach, diagnozach, komentarzach i prognozach.
Politolodzy kiedyś i dziś
Jeszcze 30 lat temu zawód politologa był dobrym i cieszącym się powodzeniem pomysłem na życie. Studenci politologii zdobywali wiedzę z zakresu socjotechniki, uczono ich myślenia i podejmowania decyzji. Dziś rola politologów znacznie się zmniejszyła.
- Kiedy ja zdawałem na studia politologiczne wydawały się być bardzo ciekawym i rozwijającym kierunkiem. W praktyce okazało się, że ten zawód był bardzo uwikłany w ówczesną koniunkturę polityczną. Ludzie, którzy wtedy doradzali politykom robili rzeczy, które były mało przemyślane. To niszczyło naszą reputację - powiedział prof. Wawrzyniec Konarski, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Rola ekspertów
Relacje między politykami, a politologami często nie są najlepsze. Choć politycy przysłuchują się wypowiedziom ekspertów z dziedziny nauk politycznych, mimo to traktują ich wiedzę czysto utylitarnie i instrumentalnie.
REKLAMA
- Politycy z pewnością zwracają uwagę na to, o czym politolodzy mówią w mediach. Jednak bardzo często stosują grę pozorów, by pokazać, że są mądrzejsi i sami wiedzą wszystko lepiej. W mniejszym stopniu interesują się pracami badawczymi, które tworzymy. Często przypisują sobie nasze zasługi. Największą słabością naszej grupy zawodowej jest to, że brakuje nam solidarności wewnętrznej. Nie umiemy walczyć korporacyjnie o nasze interesy. Politycy muszą wiedzieć, że jeśli nawet krytycznie oceniamy ich zachowania robimy to dlatego, że jesteśmy obywatelami tego państwa - podkreślił na antenie PR prof. Wawrzyniec Konarski.
Przyszłość nauk politycznych
Wielu studentów kierunków politologicznych nie żałuje swoich decyzji i uważają, że te studia były bardzo użyteczne. Politolodzy z powodzeniem funkcjonują w tak różnych sektorach jak ubezpieczenia, bankowość, marketing, PR, media, urzędy, samorządy.
- Ogromną zasługą polityków jest fakt, że w dzisiejszych czasach mamy coraz mniejszą liczbę absolwentów studiów politologicznych. Mam liczne kontakty z moimi studentami, którzy weszli już na drogę zawodową. Studia politologiczne dają możliwość otwarcia kilku furtek. Wielu moich studentów pracuje w korporacjach. Pracują jako doradcy polityczni. Inni są dziennikarzami lub politykami. Ten płodozmian jaki tworzą nauki polityczne to jest bardziej atut niż bariera - dodał Gość PR24.
PR24/Paulina Olak
REKLAMA
REKLAMA