Jedzmy polskie jabłka!
Rosyjski zakaz importu warzyw i owoców z Unii Europejskiej bardzo pogorszył sytuację polskich rolników i sadowników. Wsparcie ze strony rządu i Unii nie wystarczy, aby pokryć straty. Dlatego w akcję promowania rodzimych produktów spożywczych zaangażowało się całe społeczeństwo.
2014-08-30, 11:11
Posłuchaj
Embargo na polskie produkty spożywcze może spowodować, że ogromna ilość dobrej żywności się zmarnuje. Część owoców i warzyw, które nie trafią na rosyjski rynek, może być przekazana na cele charytatywne. Do polskich banków żywności już trafiają produkty, których rolnicy nie są w stanie sprzedać.
– W całej Polsce jest 31 banków żywności, które wspierają ponad 3600 organizacji. A przede wszystkim, ponad 2,5 miliona osób żyje w skrajnym ubóstwie. Banki żywności mają pewność, że teraz więcej owoców i warzyw trafi do organizacji, które przygotowują posiłki. To produkty bardzo wartościowe odżywczo i cenne w diecie potrzebujących – powiedziała w PR24 Maria Kowalewska z Federacji Polskich Banków Żywności.
Warto pomagać!
W ubiegłym roku w życie weszła zmiana ustawy o podatku VAT od darowizn żywności. Od tej pory wszystkie podmioty, które przekażą żywność organizacjom pożytku publicznego są zwolnione z płacenia podatku. Na przekazanie darowizn decyduje się coraz więcej przedsiębiorców, jednak wśród rolników ta świadomość jest wciąż stosunkowo niska.
– Niestety, rolnictwo w Polsce jest cały czas rozdrobnione. Nie wszyscy się zrzeszają, a to głównie zrzeszenia odpowiadają za przekazywanie takiej żywności, udzielanie informacji. Wiele osób nie widzi sensu w przekazywaniu, bo jest to kłopot, dodatkowe zajęcie. Problem leży w mentalności. Powinniśmy uświadamiać, że przekazywanie żywności i pomaganie potrzebującym jest bardzo ważne – podkreślał Szczepan Wójcik z Fundacji Wsparcia Rolnika Polska Ziemia, Gość PR24.
REKLAMA
„Daj Gryza!”
Rolnicy i sadownicy zachęcają Polaków do częstszego kupowania rodzimych owoców i warzyw. Po akcji „Jedz jabłka – postaw się Putinowi” przyszła pora na kampanię „Daj gryza!”. Organizatorzy namawiają do publikowania na Facebooku filmików pod hasłem „Daj gryza!” i nominowania znajomych. Jeśli w ciągu 48 godzin nie nagrają oni kolejnego filmiku, powinni przekazać symboliczną kwotę na Fundację Wsparcia Rolnika.
– Ta akcja ma na celu zwrócenie większej uwagi na to, jakie produkty w sklepach wybieramy i na zachęcenie nas do tego, żebyśmy kupowali polskie warzywa i owoce. Trzeba pamiętać, że problem dotyczy nie tylko samych rolników i sadowników, ale całej branży związanej z rolnictwem – stwierdził Szczepan Wójcik.
AM
REKLAMA
REKLAMA