Świat potępia Putina
Wkroczenie rosyjskich wojsk na terytorium Ukrainy jest krytykowane przez zachodnich polityków, jednak konkretne działania nadal ograniczają się do sankcji. Czy Ukraina może liczyć na rzeczywistą pomoc ze strony Unii Europejskiej lub Stanów Zjednoczonych?
2014-08-30, 14:05
Posłuchaj
Prezydent USA stwierdził, że to Rosja odpowiada za przemoc na Ukrainie, jednak nie dopuszcza on możliwości podjęcia działań zbrojnych przez Stany Zjednoczone. Głębokie zaniepokojenie eskalacją konfliktu wyraził szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso.
Poroszenko w Brukseli
Dziś prezydent Petro Poroszenko spotyka się w Brukseli z szefami Rady i Komisji Europejskiej. Zapowiada, że będzie apelować do przywódców europejskich o zaostrzenie sankcji wobec Rosji, jednak szanse na natychmiastowe podjęcie działań przez Unię są nikłe.
– Musiałby się zdarzyć cud, żeby jakiekolwiek konkretne decyzje dzisiaj zapadły. Można na pewno spodziewać się deklaracji, że konieczne jest zaostrzenie sankcji. Zapewne unijni przywódcy poproszą ekspertów o przygotowanie kolejnych propozycji, ale decyzje będą zapadać w kolejnych tygodniach, w zależności od tego, jak będzie się rozgrywała sytuacja na Ukrainie – powiedziała w PR24 Beata Płomecka, korespondentka Polskiego Radia w Brukseli.
Negocjacje pod Iłowajskiem
Wiceminister obrony Rosji Anatolija Antonow zapewnił, że Moskwa nie prowadzi żadnych działań wojskowych na Ukrainie. Tymczasem trwa wycofywanie się ukraińskich wojsk pod Iłowajskiem. Żołnierze zostali okrążeni przez siły rosyjskie i separatystyczne.
REKLAMA
– Ukraińcy chyba liczyli, że uda się uniknąć otwartej inwazji. A dziś pod Iłowajskiem odbywa się negocjowanie warunków poddania między sztabami Ukrainy i Rosji, a nie Ukrainy i separatystów. W ten sposób Rosjanie pośrednio przyznali, że kierują terrorystami tam na miejscu – poskreślał w PR24 Piotr Pogorzelski, korespondent Polskiego Radia w Kijowie.
– Po tym, jak przedstawiono zdjęcia satelitarne wskazujące na obecność rosyjskiej artylerii, to Rosjanie stwierdzili, że Ukraińcy zrobili ksero z gry komputerowej. Wczoraj ministerstwo obrony Rosji oświadczyło, że informacje dwóch członków Społecznej Rady ds. Praw Człowieka, że jednego dnia na Ukrainie zginęło 100 żołnierzy, a 300 zostało rannych, to brednie, zasługujące na uwagę jedynie ze strony towarzystwa psychiatrycznego – relacjonował Włodzimierz Pac, wysłannik Polskiego Radia do Moskwy.
Pokój w Strefie Gazy
We wtorek weszło w życie bezterminowe zawieszenie broni między Izraelem a Hamasem. 50-dniowa wojna w Strefie Gazy kosztowała życie ponad 2200 osób. Przeważająca większość ofiar to palestyńscy cywile.
– Na razie Hamas jest zadowolony, ponieważ częściowo została zdjęta blokada ze Strefy Gazy. Ale pamiętajmy, że najistotniejsze jest otwarcie przejść granicznych nie do Izraela, tylko do Egiptu. Jednak Egipcjanie uwarunkowali otwarcie przejścia tym, że pilnować go będą siły podległe Organizacji Wyzwolenia Palestyny – powiedział w PR24 warszawski korespondent izraelskiej gazety „Haaretz” Roman Frister.
REKLAMA
AM
REKLAMA