Zaprawa przed narciarskim szaleństwem

Skończyło się świąteczne lenistwo i czas zadbać o formę, tym bardziej, że pogoda w górach zachęca do wyjazdów na narty. Odpowiedni trening to jedyny sposób, by poprawić ogólną kondycję, a także uniknąć nadwyrężenia mięśni i poważniejszych urazów, o które nietrudno na ośnieżonym stoku.

2015-01-03, 20:52

Zaprawa przed narciarskim szaleństwem
. Foto: flickr/På ski i Trysil

Posłuchaj

03.01.15 Kamil Olak: „Wysiłek fizyczny powinien być dawkowany z kilkudniowymi przerwami na poszczególne partie mięśniowe (…)”.
+
Dodaj do playlisty

Dwa tygodnie. Tyle średnio czasu w ciągu roku poświęcają w Polsce na swoje hobby miłośnicy jazdy na nartach. Właśnie ten fakt czyni tę dyscyplinę niezwykle niebezpieczną. Brak regularności i przygotowania organizmu do znacznych obciążeń, to powody licznych urazów i kontuzji. Dlatego warto wiedzieć na co zwrócić uwagę w czasie przygotowań do podboju tras zjazdowych.

– Tak naprawdę najbardziej optymalną porą, kiedy powinniśmy zacząć przygotowania do sezonu zimowego jest jesień. 6 tygodni przed wyjazdem, to okres pozwalający na wykonanie pełnego zestawu ćwiczeń. Jeżeli czasu zostało mniej, to nasz wysiłek musi być również odpowiednio zwiększony, by nadrobić to, co straciliśmy – podkreślił na antenie PR24 Kamil Olak, trener fitness.

Kamil
Kamil Olak/fot.PR24/MS

 

REKLAMA

Jak przyznał Rozmówca PR24 w klubach fitness i siłowniach prowadzone są specjalne ćwiczenia w grupach, które pozwalają na profesjonalne przygotowanie się do sezonu narciarskiego.

– Takie zajęcia organizowane są raz lub dwa razy w tygodniu. Ma to związek z trybem życia dzisiejszego człowieka, który ze względu na swoje zabieganie nie jest w stanie uczestniczyć w codziennych ćwiczeniach. Treningi są kompleksowe. Obejmują wszystkie partie mięśni. W trakcie godzinnych zajęć nie jest pomijany żaden odcinek naszego ciała – zaznaczył Kamil Olak.

PR24/db

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej