Sejm zaostrza kary dla pijanych kierowców
Sejm uchwalił nowelizację prawa, która ma pomóc w walce z pijanymi kierowcami. Nawiązki na rzecz osób poszkodowanych, wyższe kary za spowodowanie wypadku, blokady antyalkoholowe – to tylko nieliczne z nowych rozwiązań zaproponowanych przez rząd.
2015-02-09, 10:00
Posłuchaj
Uchwalona przez Sejm nowelizacja dotyczy przede wszystkim kodeksu karnego. Sądy uzyskały m.in. możliwość orzekania dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Posłowie podnieśli także z dwóch do trzech lat dolną granicę wymierzania kary za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu. Kolejne zmiany dotyczą podwyższenia górnej granicy zakazu prowadzenia pojazdów do 15 lat, a także wprowadzenia kar za prowadzenie pojazdu bez uprawnień. Negatywnie do proponowanych zmian odnoszą się eksperci ds. ruchu drogowego.
Prezes Towarzystwa Trzeźwości Transportowców, Maciej Wroński stwierdził w Polskim Radiu 24, że zamiast wprowadzać kolejne restrykcje względem pijanych kierowców powinny zostać wykorzystane mechanizmy, które już funkcjonują w polskim prawie.
– Chodzi m.in. o kursy reedukacyjne dla osób, którym zdarzyło się prowadzić pojazd pod wpływem alkoholu, kierowanie na badania psychologiczne. Zamiast wprowadzać nowoczesne rozwiązania twierdzimy, że panaceum na wszystko jest kara. To traktowanie społeczeństwa na zasadzie sfory zwierząt, nad którą trzeba postawić nadzorcę z batem – wyjaśniał gość PR24.
Z przedmówcą zgodził się Janusz Popiel ze stowarzyszenia „Alter Ego”. W jego opinii nowelizacja prawa niczego nie zmieni.
REKLAMA
– To zwykły, głupi populizm penalny. Polska nie jest krajem, gdzie mamy do czynienia z plagą pijanych kierowców. Taki obraz przedstawiają media. Projekt zaostrzania kar jest oderwany od całego systemu – wskazywał prezes stowarzyszenia.
Gość PR24 dodał, że w Polsce wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców jest zdecydowanie mniej niż w innych państwach Unii Europejskiej.
– W Polsce nietrzeźwi kierowcy powodują zaledwie 5,5 proc. wypadków. We Francji jest to aż 30,8 proc. przy podobnej liczbie zdarzeń drogowych – powiedział Janusz Popiel.
REKLAMA
Goście „Debaty Poranka” zastanowili się także nad możliwościami skutecznego rozwiązania problemu pijanych kierowców, który nie opierałby się tylko na penalizacji.
Polskie Radio 24/gm
REKLAMA