Niebezpieczny lód
Ostatnie dni przyniosły ujemne temperatury, dzięki czemu jeziora, stawy i rzeki zostały pokryte lodem. Zamarznięte akweny są atrakcyjne m.in. dla łyżwiarzy i wędkarzy. Jednak czy wchodzenie na oblodzone zbiorniki wodne jest bezpieczne? O tym w Polskim Radiu 24 mówił Paweł Błasiak, prezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego na Mazowszu.
2016-01-06, 14:20
Posłuchaj
Wielu osobom wydaje się, że utrzymujące się przez dłuższy czas ujemne temperatury wystarczają do tego, by bezpiecznie korzystać z zamarzniętych zbiorników wodnych. To poczucie może być jednak złudne.
Paweł Błasiak, Prezes Zarządu Mazowieckiego WOPR-u, foto: PR24/lb REKLAMA
– Trzeba pamiętać o tym, że wiele akwenów charakteryzuje się przepływem wody. W niektórych miejscach woda może być cieplejsza, a przez to lód cieńszy i słabszy – wyjaśniał na naszej antenie Paweł Błasiak.
Jak wskazywał w Polskim Radiu 24 prezes mazowieckiego WOPR-u – wbrew pozorom – najmniej problematyczną grupą dla ratowników są wędkarze, którzy łowią ryby na zamarzniętych zbiornikach wodnych nawet wczesną wiosną. – Te osoby są dość dobrze obeznane z lodem i sposobami sprowadzania jego grubości – mówił.
Ekspert zaznaczył przy tym, że w Polsce, przy obecnym klimacie, w ogóle nie powinno się wchodzić na lód. – To jest ryzykowne – podkreślał. – Dodatkowo, w rodzimym systemie edukacji nie ma elementów dotyczących bezpieczeństwa na lodzie. Nie uczymy, co robić w przypadku wpadnięcia pod lód, ani jak pomóc drugiej osobie, która znalazła się w niebezpieczeństwie – zauważył Paweł Błasiak.
REKLAMA
Więcej w całej rozmowie.
Polskie Radio 24/mp
REKLAMA