Po raz drugi w pierwszej klasie
Wielu rodziców zamierza pozostawić swoje dzieci na drugi rok w pierwszej klasie. Taką decyzję umożliwiły im zmiany w ustawie o edukacji sześciolatków, przegłosowane w grudniu 2015 roku. O konsekwencjach niespodziewanej powtórki pierwszej klasy dla samorządów i szkół mówiła w Polskim Radiu 24 Anna Wittenberg z Dziennika Gazety Prawnej.
2016-04-19, 15:09
Posłuchaj
Zgodnie z nowymi przepisami od września 2016 roku do pierwszych klas mogą pójść wyłącznie siedmiolatki. Jednak rodzice, których sześcioletnie dzieci poszły do szkoły w roku ubiegłym, mogą zdecydować, czy ich dziecko ma pozostać w klasie pierwszej czy od 1 września rozpocząć naukę w klasie drugiej. Z badań przeprowadzonych przez DGP wynika, że wielu rodziców wybrało pierwszy wariant, co dla samorządów oznacza chaos. Trudno jest zorganizować rok szkolny, nie wiedząc ile będzie dzieci i ilu potrzeba nauczycieli.
– To wielki kłopot dla samorządów. Jeśli żaden sześciolatek nie rozpocząłby nauki w szkole, to w całym kraju do pierwszej klasy poszłoby zaledwie 100 tys. dzieci. Szkoły były gotowe na przyjęcie w tym roku 340 tys. uczniów. Może się okazać, że do klas, gdzie miało uczęszczać 25 uczniów, teraz będzie ich 15 – wyjaśniała Anna Wittenberg.
Więcej o zamieszaniu w systemie edukacji po kolejnej reformie w całej rozmowie.
Polskie Radio 24/gm/pj
REKLAMA
REKLAMA