Mobilna gra miejska wspiera WOŚP

Tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy był wzbogacony o mobilną grę.

2014-01-10, 18:15

Mobilna gra miejska wspiera WOŚP
. Foto: flickr.com/micagoto

Posłuchaj

10.01.14 Sebastian Matusik o grze, która może pomóc!
+
Dodaj do playlisty

Jako pierwsza wśród tego typu gier została ona dostosowana do charytatywnych celów, specjalnie na potrzeby fundacji WOŚP. W jaki sposób grając można było pomóc Orkiestrze?

- Od samego początku myśleliśmy, żeby w jakiś sposób wesprzeć WOŚP. Nasza gra jest oparta na geolokalizacji. Dzięki niej w dowolnym miejscu na ziemi można wesprzeć Orkiestrę. Jak to zrobić? Otóż ściągamy aplikację z Google Play i wybieramy grę WOŚP. Wchodząc do gry widzimy siebie na mapie. Aplikacja automatycznie wrzuca kilkanaście, kilkadziesiąt serduszek wokół nas. To są takie checkpointy. Jeżeli klikniemy na której z serduszek będziemy mogli dokonać płatności – wyjaśnił współtwórca gry Sebastian Matusik.

Do wyboru są dwie opcje przekazania środków tj. mikroprzelewy oraz płatności sms. O sposobie płatności zadecyduje użytkownik. W przypadku płatności mikroprzelewem będzie można wesprzeć Orkiestrę kwotą od 3 do 960 złotych. Dostępna jest też angielska wersja językowa.

Po tym jak wesprzemy Orkiestrę i zaliczymy checkpoint pojawi się serce, które będziemy mogli, zamiast tradycyjnie przylepić na kurtkę, wrzucić na tablicę na portalu społecznościowym.

REKLAMA

- Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jest ewenementem. W jeden dzień zebrać tyle pieniędzy i jednocześnie stworzyć tak ogromną społeczność, to jest niesamowite. Rewelacyjnie jest też to, że w dzień finału każdy ma przylepione serce i każdy chce mieć to serce. A my dodatkowo stworzyliśmy taką możliwość, że jeżeli nie zobaczymy wolontariusza, to możemy przylepić sobie serce na portalu społecznościowym – podkreślił Gość PR24.

Na koniec akcji zostanie zrobione podsumowanie, które miasto zebrało najwięcej serduszek. W czasie finału będą robione cykliczne podsumowania, aby na bieżąco pokazywać zaangażowanie konkretnych miast.

PR24/Anna Krzesińska

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej