Coraz trudniej być mężczyzną
Wiele kobiet nie chce być już księżniczkami z wieży i czekać na tego jedynego, któremu będzie prać, sprzątać i gotować. Z drugiej strony równie wiele białogłów wypatruje swojego rycerza. Nie do końca wiadomo też czego więcej szukają kobiety. Bezpieczeństwa czy partnerstwa?
2014-03-10, 16:36
Posłuchaj
Twardziel czy mięczak?
– Jesteśmy trochę pogubieni w tym układzie i to zarówno kobiety jak i mężczyźni. Wiele kobiet nie szuka bezpieczeństwa i opieki, wręcz przeciwnie - odbiera taką postawę jako poniżającą. Z drugiej strony te stereotypy i stare wzorce w nas żyją. Takie „nuty” odzywają się w wielu niewiastach. Nie chcą twardziela, ale mięczaka też nie – stwierdził psychoterapeuta Zbigniew Miłuński.
Choć sukcesywnie zmienia się tradycyjny model męskości, to jednak w pewnych społecznościach ma się całkiem dobrze.
– Rzeczywiście, pod pewnymi względami tradycyjny wzorzec męskości, a raczej negatywna jego strona, ulega zmianie. Chodzi o te powszechnie znane stereotypy – że mężczyźni nie płaczą, muszą być twardzi i działają w świecie, a domeną kobiety jest dom. Dwa pokolenia wstecz to były oczywistości. Tym niemniej wiele ludzi żyje jednak według tych tradycyjnych wzorców, choć świat się zmienia i te wartości też zmieniły się na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat. A tymczasem ten patriarchalny wzorzec, to niestety, wzorzec przemocy – podkreślił Gość PR24.
Konsumenckie związki
Wiele osób, zwłaszcza z dużych miast, „wchodzi” w związek z miejsca konsumentka czy konsumentki. Takie osoby podkreślają, że partner/partnerka musi spełniać ileś punktów przez nich wyznaczonych, dotyczących ciała czy osobowości.
- Trudno z tego poziomu nawiązać z kimś relację, bo takie podejście wyklucza możliwość bliskości, która nie polega na ocenie czy wycenie kogoś, ale na tym, by wzajemnie się poznać. To zupełnie inne podejście od postawy konsumenta, który mówi czego chce, a jak tego nie dostanie, to idzie dalej – powiedział Zbigniew Miłuński.
PR24/Anna Krzesińska