Wszystkie żłobki zgodne z ustawą

Koniec okresu przejściowego dla prywatnych żłobków powstałych przed wejściem w życie tzw. ustawy żłobkowej. Wszystkie placówki muszą być teraz wpisane do rejestru żłobków i klubów dziecięcych.

2014-04-03, 22:00

Wszystkie żłobki zgodne z ustawą
. Foto: flickr.com/atbaker

Posłuchaj

04.04.14 Joanna Łęgowska: „Ustawa weszła w życie, ale nie dała żadnych narzędzi do jej realizacji (…)”
+
Dodaj do playlisty

Okres przejściowy dla prywatnych żłobków miał za zadanie umożliwienie placówkom dostosowanie się do wymogów nowej ustawy. Jednak najważniejszą ze zmian zapisanych w dokumencie stanowi wymóg wpisania placówki prywatnej do rejestru żłobków i klubów dziecięcych.

Żłobkowe kontrowersje wokół realizacji wymogów ustawy

Wpisanie prywatnej placówki do rejestru żłobków i klubów dziecięcych stanowi przedsięwzięcie dość karkołomne. Wszystko za sprawą wysokich kosztów dostosowania do ustawowych wymogów, ale nie tylko.

– Sama rejestracja  placówki jakby nie do końca cokolwiek dawała. Było to dosyć drogie przedsięwzięcie, za które odpłatność ponosił przedsiębiorca. Ustawa weszła w życie, ale nie dała żadnych narzędzi do jej realizacji – mówiła w PR24 Joanna Łęgowska, prezes Stowarzyszenia Żłobków Niepublicznych Prorodzina.

– Ustawę na pewno trzeba pochwalić za uregulowanie wielu kwestii związanych z opieką nad dziećmi do lat trzech. Wydawało się, że okres przejściowy był wystarczająco długi, aby rozwiązać wszystkie problemy. Jednak one nadal istnieją, a podmioty za to odpowiedzialne nie wiedzą zbytnio jak sobie z sytuacją radzić – uzupełniał w PR24 Maciej Sobociński, ekspert ds. polityki społecznej.

REKLAMA

Zbyt wygórowane wymagania?

Rodzice i dyrektorzy żłobków wskazują, że wymogi jakie stawia ustawa żłobkowa są zbyt wygórowane. Opiniom zdecydowanie przeciwstawia się Ministerstwo Pracy.

– Wymagania ustawowe nie są zbyt wygórowane. Mają one na celu zapewnienie bezpiecznych warunków pobytu dzieci w takich placówkach. Od momentu rozpoczęcia obowiązywania ustawy wzrosła trzykrotnie liczba placówek opieki na dziećmi. Trudno zatem powiedzieć, aby te wymagania były nie do przejścia – tłumaczył w PR24 Tomasz Wardach z Departamentu Polityki Rodzinnej.

– W momencie wchodzenia w życie ustawy eksperci sygnalizowali, że wymagania nie są wygórowane. Podmioty mające się do nich dostosować nie miały jednak odpowiedniego wsparcia – podsumował Maciej Sobociński.

PR24/Grzegorz Maj

REKLAMA

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej