Złodzieje rowerów lubią lato
W sezonie letnim rowery stają się bardzo popularne, dlatego też rośnie liczba ich kradzieży. Grube łańcuchy, kłódki i blokady nie dają stuprocentowego zabezpieczenia.
2014-07-26, 13:52
Posłuchaj
Kradzieże rowerów zdarzają się bardzo często. Rowery giną z klatek schodów, sprzed sklepów, z parków, a nawet z posesji. Niektórzy obawiają się zostawić rowery w piwnicach czy na klatkach schodowych.Sezon rowerowy w pełni i plaga kradzieży rowerów . Właścicielom giną sprzed sklepów, z ulicznych stojaków, z klatek schodowych i piwnic . Kradzione są też turystom nad morzem.
- Kupując zabezpieczenie warto zasugerować się wartością roweru- to właśnie ona powinna być dla nas wskazówką. Zdarzają się jednak specjaliści, którzy są w stanie odblokować wszystko. Zabezpieczenia rowerowe zaczynają się od najtańszych linek, przez droższe i cięższe łańcuchy. Wszystkie powinny służyć temu, aby złodziej był zniechęcony kradzieżą naszego roweru. Rowery zostawione w piwnicach lub na klatach schodowych giną najczęściej. To jest dobre miejsce do tego, by złodziej mógł spokojnie popracować nad zabezpieczeniem – podkreślił Michał Kalida, Warszawska Masa Krytyczna.
Przeciwdziałanie kradzieżom
Rowerzyści bardzo często przypinają swoje dwa kółka do drzew, bramek przy swoim miejscu pracy. Wprawiony złodziej potrzebuje zaledwie kilku sekund do tego, by odblokować i ukraść rower.
- Kiedyś było znacznie mniej rowerów. Istniało ryzyko, że sprawca nie pozostanie anonimowy. Teraz złodziej-rowerzysta nie jest widoczny w tłumie Kradzieże rowerów, o których słyszymy w mediach zazwyczaj dotyczą droższych, bardzo profesjonalnych rowerów. Nie ma jednak reguły i trudno powiedzieć czy starsze, bardziej zniszczone rowery znikają częściej - dodał w PR24 Michał Kalida.
REKLAMA
PR24/PO
REKLAMA