PR rządzi?
PR odgrywa coraz większą rolę w naszym życiu codziennym. Coraz więcej firm, instytucji, ale też i osób prywatnych, zatrudnia profesjonalne agencje PR do promowania siebie i swoich produktów. Gdzie kończy się PR a zaczyna propaganda?
2014-08-03, 17:59
Posłuchaj
Istnieje wiele definicji PR. Koncentrują się wokół takich haseł jak komunikacja, zarządzanie i budowanie długofalowej relacji z mediami. Według ekspertów esencję Public Relations można ująć w słowach: „Dużo dobrego rób, a potem dużo o tym mów”.
Kim jest specjalista od PR?
Doradca wizerunku, specjalista od marketingu a może dziennikarz – kim właściwie jest „piarowiec” i jakie powinien posiadać cechy, by jego praca nie przerodziła się w nachalną reklamę czy propagandę?
– „Piarowiec” przede wszystkim powinien posiadać intuicję i poczucie taktu. Jest trochę jak dziennikarz, ponieważ jego zadaniem jest przekazanie pełnej, rzetelnej i wiarygodnej informacji. Ma przedstawiać fakty – mówił Zbigniew Lazar, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Public Relations.
– Tłumaczenie klientom, co jest przydatną informacją, to nasze zadanie. Nie trzeba nagłaśniać każdej nagrody, każdego wystąpienia dyrektora. Tylko niektóre informacje mają dotrzeć do odbiorcy. Specjalista od PR ma być asystentem prezesa, który dowiaduje się jako pierwszy o działaniach firmy i decyduje, czy przekazać je mediom – podkreślała Lidia Piekarska, dyrektor Telma Communications Agency.
REKLAMA
Krasomówstwa można się nauczyć
Niewątpliwie dobry PR może przyczynić się nie tylko do większych zysków firmy, lecz także do wytworzenia jej pozytywnego obrazu w oczach społeczeństwa. Eksperci zalecają, by w każdym przedsiębiorstwie była zatrudniona osoba zajmująca się PR po to, by między innymi uczyć pracowników sztuki retoryki i prezentacji w mediach.
– Jesteśmy pod wrażeniem Amerykanów, którzy potrafią się zawsze i wszędzie wysłowić. Oni się z tym nie urodzili, oni się tego nauczyli. W korporacjach amerykańskich jest tak, że prezes i cały zarząd raz na rok musi przejść szkolenie medialne – twierdził w Polskim Radiu 24 Zbigniew Lazar.
PR a polityka
Niestety PR posiada również negatywne konotacje. Kojarzy się z tanią manipulacją wizerunkiem, a nawet z kłamstwem. Wydaje się, że jest to związane z obecnością nieprofesjonalnego PR w polityce.
– PR w polityce nie jest zbyt dobrze pojmowany. Związek Public Relations zorganizował badania przed wyborami. Na ponad 1000 analiz tylko 7 prawidłowo opisuje funkcję PR. PR kojarzony był z propagandą, sztuczkami i z dezinformacją, na co nie ma miejsca w prawdziwym PR – powiedziała Lidia Piekarska.
REKLAMA
PR24/Dominika Dziurosz-Serafinowicz
REKLAMA