Niepokorne pokolenie PRL-u

Zryw „Solidarności”, noc stanu wojennego, męczeńska śmierć ks. Jerzego Popiełuszki, strajki 1988 roku. Młodzi ludzie żyjący w schyłkowym okresie PRL-u doświadczyli wielu przełomowych wydarzeń w dziejach naszego kraju. To właśnie one spowodowały, że duża część młodzieży potrafiła wyrazić swoją zdecydowaną dezaprobatę dla ówczesnego ustroju, często przypłacając to różnego rodzaju szykanami ze strony władzy.

2014-10-18, 19:50

Niepokorne pokolenie PRL-u
. Foto: flickr/joshua

Posłuchaj

18.10.14 Bartłomiej Noszczak: „Bunt, niechęć, opór i wrogość do systemu komunistycznego podsycana dodatkowo myślą o wolnej Polsce jest cechą wspólną dla młodych ludzi w całym kraju (…)”.
+
Dodaj do playlisty

W ostatnim dziesięcioleciu Polski Ludowej młodzi przeszli przyspieszony kurs edukacji politycznej. Dorastali oni w okresie agonii systemu – pogłębiającego się kryzysu politycznego i gospodarczego oraz marazmu, który nie ominął również dorosłej opozycji. Wielu reagowało na to obojętnie. Oportunizm i koniunkturalizm nie były wtedy niczym wyjątkowym. Niektórzy wyrastali jednak ponad szarą rzeczywistość i głośno wyrażali swój sprzeciw.

– Młodzi w latach 80-tych podejmowali różne przedsięwzięcia wymierzone w system. Były to między akcje ściśle polityczne, działania w kontrze lub aktywność podziemna. W granicach pojęcia kontestacji mieszczą się także kroki czynione w sferze szeroko pojętej kultury i odpowiedzi na obowiązujące wzorce kulturalne – powiedział na antenie PR24 Bartłomiej Noszczak z Instytutu Pamięci Narodowej.

Szerokie pole do działania

Według Bartłomieja Noszczaka zjawiska oporu młodzieży w latach 80-tych nie do końca zostały jeszcze w pełni opracowane i ta właśnie sytuacja stwarza doskonałą okazję do tego, by badacze oraz ludzie zainteresowani problematyką mogli przyjrzeć się zagadnieniu z jeszcze większą intensywnością.

– Zjawiska związane z buntem młodych ludzi w dynamicznych latach 80-tych nie zostały jeszcze wystarczająco poznane i to stanowi doskonały pretekst oraz zachętę do dyskusji, a także szczegółowych badań nad tematem – podkreślił Gość PR24.

REKLAMA

PR24/Damian Bielecki

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej