Zapomniany i błogosławiony papież

To on nadał kierunek i doprowadził do końca Sobór Watykański II, to on wprowadzał w życie jego decyzje: reformę liturgiczną, odrodzenie Synodu Biskupów, podjęcie dialogu ekumenicznego i międzyreligijnego. Choć zmarł zaledwie 36 lat temu, Paweł VI jest papieżem nieco zapomnianym, pozostającym w cieniu gigantów: swojego poprzednika św. Jana XXIII i swojego następcy Jana Pawła I.

2014-10-19, 19:15

Zapomniany i błogosławiony papież

Posłuchaj

19.10.14 dr Magdalena Ogórek: „Charyzma Pawła VI wynikała stąd, że jako młody chłopak doświadczył w swojej rodzinie walkę o własne zdanie i obronę własnych wartości (…)”.
+
Dodaj do playlisty

19 października dołączył do grona błogosławionych. 10 maja 2014 roku papież Franciszek podpisał dekret o jego beatyfikacji i ogłosił, że odbędzie się ona w dniu zakończenia III Nadzwyczajnego Zgromadzenia Synodu Biskupów poświęconego rodzinie. Wspomnienie Pawła VI będzie obchodzone 29 maja, w rocznicę przyjęcia przez niego święceń prezbiteratu.

– Mimo tego, że Paweł VI doczekał się bardzo bogatej literatury traktującej o jego osobie, to tak naprawdę niewiele się o nim mówi. Jednak jego postać chowa się pomiędzy Janem XXIII i Janem Pawłem I z uwagi na bardzo duże kontrowersje związane ze śmiercią Jana Pawła I oraz jego bardzo krótki pontyfikat. Z kolei Jan XXIII, zwany ojcem soborowym, skupił na sobie uwagę tym, że podjął niezwykle ważną, przełomową i niespodziewaną decyzję o zwołaniu Soboru watykańskiego II – powiedziała na antenie PR24 dr Magdalena Ogórek, historyk kościoła.

Przed trudnym zadaniem

Ojciec Święty Paweł VI już na początku swojego pontyfikatu stanął przed niezwykle trudnym zadaniem. Po śmierci swojego poprzednika, który zwołał Sobór watykański II, musiał dokończyć jego dzieło i poprowadzić obrady soborowe do końca. Zdaniem dr Magdaleny Ogórek poradził sobie z tym zadaniem znakomicie.

– Misją dla Pawła VI było to, by doprowadził całą tę soborową schedę do szczęśliwego zakończenia. Odziedziczył niezwykle trudny dorobek swojego poprzednika i trzeba przyznać, że doskonale sobie z tym poradził. Dla wielu obserwatorów było to duże zaskoczenie, gdyż nie był on postrzegany jako osoba charyzmatyczna, która w zdecydowany i jednocześnie sprawny sposób zapanować nad zwaśnionymi stronami – dodała.

REKLAMA

Kontrowersyjna błogosławiona

Przez ponad 45 lat służyła ubogim, chorym i umierającym w Indiach. O jej życiu i działalności powstawały liczne filmy i książki. Była laureatką wielu nagród, m.in. pokojowej Nagrody Nobla, Klejnotu Indii, czy tytułu doktora honoris causa Uniwersytetu Jagiellońskiego. 19 października przypada kolejna rocznica beatyfikacji Matki Teresy z Kalkuty, która jednocześnie przywołuje liczne kontrowersje, jakie narosły wokół jej postaci.

– Trzeba zwrócić uwagę na to, że w tej najbliższej nam historii Kościoła, osobie Matki Teresy z Kalkuty towarzyszy chyba najwięcej kontrowersji. Jednocześnie należy przyznać, że te intrygujące kwestie nie są jedynie pustymi domysłami, ale mają swoje odzwierciedlenie w rozmaitych dociekaniach dziennikarskich. Ogromne zamieszanie towarzyszyło chociażby samemu procesowi beatyfikacyjnemu i cudowi, który miał potwierdzać wyjątkowość osoby Matki Teresy – zaznaczyła Rozmówczyni PR24.

PR24/Damian Bielecki

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej