Korespondentka z Krainy Afazji

Zaburzenia, a nawet utrata zdolności mówienia, pisania i czytania, zaniki pamięci, depresja, zobojętnienie, drażliwość, agresywność. Afazja. Straszna choroba, w której występują zaburzenia funkcji językowych powstałe w wyniku uszkodzenia mózgu. W Polsce praktycznie nieznana.

2014-10-19, 20:26

Korespondentka z Krainy Afazji
. Foto: flickr/johnwe

Posłuchaj

19.10.14 Karolina Wiktor: „Nikomu nie życzę stanu, w którym się znalazłam. To jest ten rodzaj koszmaru, który możemy sobie wyobrazić tylko w śnie (…)”.
+
Dodaj do playlisty

W warszawskiej Zachęcie odbędzie się innowacyjna konferencja i warsztaty "Kultura i neuronauka", których pomysłodawczynią jest polska artystka, Karolina Wiktor. W 2009 roku przeszła ona dwa udary mózgu, a następnie cierpiała na afazję. Musiała od nowa nauczyć się porozumiewać z otoczeniem - mówić i pisać. Zapis walki o odzyskanie kontaktu ze światem można znaleźć w wydanej właśnie książce „Wołgą przez Afazję”, która ma być jednocześnie sposobem na uświadomienie społeczeństwu, czym tak naprawdę jest afazja.

– Wszystko zaczęło się niewinnie. Po prostu zasłabłam na jednym z koncertów. Obudziłam się po dwóch miesiącach ogarnięta przez ciemność. Zauważyłam, że jestem w szpitalu, co oznaczało, ze musiało stać się coś niedobrego. Tylko nie wiedziałam, jak bardzo niedobrego. Wózek inwalidzki dał mi odpowiedź. Nie byłam zdolna do tego, by z tego wózka wstać, powiedzieć jakieś słowo, czy napisać coś na kartce papieru – powiedziała na antenie PR24 Karolina Wiktor, artystka, która cierpiała na afazję.

Bez emocji

Jednym z najpoważniejszych następstw afazji są silne zaburzenia emocjonalne. Jak przyznała Karolina Wiktor, sama doświadczyła bardzo silnej depresji, która była efektem udaru mózgu. Niezwykle ważną kwestią przy zwalczaniu skutków udaru jest znalezienie odpowiedniego specjalisty, który obierze właściwą drogę w procesie rehabilitacji.

– Udar zniszczył całą moją warstwę emocjonalną. Naturalnym tego następstwem była depresja, która stanowiła kolejny problem z jakim musiałam sobie poradzić. Także dla najbliższych rzeczą niezwykle trudną były nagłe i niespodziewane spadki lub wzrosty moich emocji. Miałam jednak to szczęście, że na swojej ścieżce powrotu do zdrowia spotkałam niezwykle mądrego lekarza, który bardzo mnie wspomógł – podkreśliła.

REKLAMA

PR24/Damian Bielecki

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej