Cukierki, węgiel, reggae. Obchody święta Trzech Króli w Polsce i na świecie
Tony cukierków na ulicach, węgiel dla niegrzecznych dzieci i koncert reggae to tylko niektóre ze sposobów obchodzenia święta Trzech Króli. O zwyczajach z nim związanymi opowiadali w Polskim Radiu 24 dziennikarze i korespondenci Polskiego Radia.
2017-01-06, 15:50
Posłuchaj
Jak mówił reporter Polskiego Radia 24 Lucjan Olszówka, hasłem tegorocznego warszawskiego orszaku są słowa franciszkańskiego pozdrowienia "Pokój i Dobro". - Tegoroczne hasło przemarszu nawiązuje do św. Franciszka z Asyżu, średniowiecznego mistyka i prekursora ekologii, który jako pierwszy zwrócił uwagę na potrzebę harmonijnego współistnienia człowieka, roślin i zwierząt – wyjaśnił Olszówka.
Przemysław Drahajm z Toruńskiej Agencji Kulturalnej zaznaczył, że na toruńskim orszaku tradycją jest to, świętuje się "nieco na modłę hiszpańską". - W Hiszpanii jest to dzień, kiedy dzieci otrzymują prezenty i wszyscy się radują, więc do tej tradycji nawiązujemy. Dla najmłodszych przygotowano słodkie upominki, a dla wszystkich, na koniec, koncert Kamila Bednarka – zaznaczył gość.
Z kolei Ewa Wysocka, korespondentka Polskiego Radia w Hiszpanii, podkreśliła, że przemarsze Trzech Króli odbyły się w Hiszpanii już 5 stycznia wieczorem. – W Hiszpanii to Trzej Królowie, a nie Święty Mikołaj przynoszą prezenty. Dlatego też przyjeżdżają dzień wcześniej, 5 stycznia, by w nocy z 5 na 6 stycznia zostawić dzieciom prezenty na parapetach okien – wyjaśniła.
Wysocka dodała, że dzieci wystawiają wówczas na parapecie mleko, herbatniki, a w tym roku także pomidory. - Dziś rano w Hiszpanii rozległ się więc wielki szelest papierów, rozpakowywanych paczek, paczuszek i prezentów, a teraz Hiszpanie zasiadają do uroczystych obiadów – zaznaczyła korespondentka. Podkreśliła także, że podczas hiszpańskich parad na ulicach rozsypywane są cukierki. - Tylko w Barcelonie rozsypano 5 ton cukierków, a w Madrycie 7 ton – zaznaczyła.
REKLAMA
Korespondent Polskiego Radia w Rzymie, Marek Lehnert, podkreślił, że 6 stycznia grzeczne dzieci dostają łakocie od wiedzmy Befany, a niegrzeczne węgiel. – Nie jest to węgiel prawdziwy, ale cukier pomalowany na czarno – wyjaśnił.
Lehnert zaznaczył, że orszak w Rzymie wyruszył spod zamku św. Anioła skąd dotarł na pl. św. Piotra w Rzymie, gdzie powitał go papież Franciszek. - Tradycja ta sięga roku 1985, a związane było to z tym, że w 1977 z powodu oszczędności, kryzysu energetycznego wykreślono to święto z kalendarza. Nie był to bynajmniej dzień wolny od pracy i wówczas dzieci, wespół z Janem Pawłem II, starały się przekonać władze, by to święto, m.in. ze względu na wspomniane łakocie – przywrócić – podsumował.
Więcej w całej rozmowie.
Polskie Radio 24/pr
REKLAMA
Data emisji: 6.01.17
Godzina emisji: 14:15
REKLAMA