Integracja „wykluczonych” przez kulturę
W przedstawieniu „Pokolenie P: Prokofiew” udział wzięli podopieczni Wrocławskiego Centrum Opieki i Wychowania. Przedsięwzięcie ma na celu włączenie w kulturę osób, które na co dzień mają do niej utrudniony dostęp.
2014-08-10, 13:41
Posłuchaj
W grudniu spektakl według scenariusza Michała Znanieckiego i pod jego opieką artystyczną Agaty Zubel, która zagrała również główną rolę, zostanie zaprezentowany w Teatrze Muzycznym Capitol. Muzyczne widowisko przygotowało ponad trzydziestu wychowanków Centrum Opieki, w wieku od 8 do 17 lat.
Kultura bez barier
Młodzi twórcy „Pokolenia P: Prokopiew” na co dzień muszą się zmagać z wieloma trudnościami i własnymi słabościami. Dobra atmosfera i zaangażowanie we wspólną pracę przy spektaklu pomaga im przezwyciężać wszystkie bariery. Do współpracy zaproszono także seniorów z Miejskiego Centrum Usług Socjalnych, którzy świetnie zintegrowali się z dziećmi.
– Integrują wspólne zadania, stres, odpowiedzialność. Oni mieli to samo zadanie, żeby dać z siebie wszystko i nie zawieść reżysera. To zbudowało prawdziwe ludzkie mosty – powiedziała Magdalena Sowińska z Fundacji Jutropera.
Spotkanie ze sztuką
Główną rolę w przedstawieniu zagrała Agata Zubel. Pierwsze spotkanie dzieci z artystką szczególnie zapadło im w pamięć.
– Gdy pani Agata przyszła na pierwszą próbę i zaśpiewała, dzieci były jak zaczarowane. Niektóre nawet wzruszyły się i rozpłakały. Później ustawiła się kolejka po autografy. One miały świadomość, że obcują z czymś wielkim, ważnym, a ten moment warto zachować – stwierdziła Magdalena Sowińska.
Szansa na rozwój
Z wychowankami ośrodka pracowali wykwalifikowani i doświadczeni specjaliści, którzy dbali o rozwój każdego z uczestników. Jedną z najważniejszych ról w spektaklu zagrał chłopiec, który początkowo był bardzo zamknięty w sobie i odstawał od reszty grupy.
– Okazało się, że Piotrek z zajęć na zajęcia otwierał się coraz bardziej. Gdy doszedł tekst i konkretne zadania, wykonywał je świetnie i nie mylił się. A ponieważ ma na imię Piotrek, reżyser powierzył mu rolę Piotrusia. Ten przykład pokazuje, że nie można się poddawać i każdy powinien dawać sobie szanse – podkreślała Magdalena Sowińska.
AM