Ciemne strony ludzkiego życia w spektaklu „Rytuał”
Rola artysty w świecie i nieustanny konflikt twórców z cenzurą i biurokracją. Oto fabuła filmu „Rytuał” Ingmara Bergmana. W krakowskim Teatrze im. Juliusza Słowackiego można zobaczyć pierwszą w Polsce teatralną adaptację dzieła jednego z najwybitniejszych twórców światowego kina. O tym wciągającym psychologicznym seansie, pełnym mroku, obsesji i strachu, opowiedziała jego reżyserka – Iwona Kępa.
2016-07-16, 22:05
Posłuchaj
Trójka aktorów zostaje oskarżona o prowokację teatralną, a śledztwo, początkowo dotyczące jedynie sztuki, niepostrzeżenie wkracza w najintymniejsze obszary życia bohaterów. Przesłuchania prowadzone przez sędziego odsłaniają wewnętrzne skomplikowane postacie i ich zawiłe relacje. Wokół takiej otoczki swoje przedstawienie postanowiła zbudować Iwona Kępa.
– Spektakl jest w przeważającej części serią przesłuchań artystów przez sędziego. Jednak tak naprawdę nie jesteśmy pewni, o co tak naprawdę są oskarżeni. Możemy domniemywać, że chodzi o tytułowy i tajemniczy rytuał odgrywany przez aktorów. Najprawdopodobniej znalazło się w nim coś, co było niezgodne z prawem. Wspomniane przesłuchania przemieniają się z czasem w swoistą spowiedź bohaterów spektaklu, często niezwykle intymną – powiedziała reżyserka.
W audycji Iwona Kępa w szeroki sposób omówiła również film „Rytuał” i to, dlaczego był dla niej inspiracją do stworzenia spektaklu teatralnego.
Polskie Radio 24/db
Data audycji: 16.07.16
Godzina audycji: 21:10