Polska - Niemcy i rosyjski gaz

Wprowadzenie sankcji unijnych wobec Rosji może spowodować odwet w postaci odcięcia dostaw gazu dla Europy. W jakim stopniu Polska i Niemcy są uzależnione od rosyjskich surowców?

2014-03-12, 18:53

Polska - Niemcy i rosyjski gaz

Posłuchaj

12.03.14 Piotr Buras „Cała dynamika rewolucji gazu łupkowego, który jest bardzo tani, może długofalowo zmienić relacje Unii Europejskiej z Rosją. Gazprom nie j
+
Dodaj do playlisty

Podczas dzisiejszej konferencji Angeli Merkel i Donalda Tuska, temat ewentualnych problemów w związku z odcięciem dostaw gazu z Rosji nie został wcale poruszony. Czy oznacza to, że kraje Unii Europejskiej nie odczują poważnych konsekwencji zakręcenia kurka z gazem?

- W Niemczech pojawia się nieco histeryczna reakcja na ewentualne zagrożenie odcięciem dostaw gazu, ale jest ona całkowicie przesadzona. Niemcy importują z Rosji około 1/3 gazu. Mają dobrze zaopatrzone magazyny i są w stanie przez kilka miesięcy poradzić sobie z potencjalnym ograniczeniem dostaw z Rosji. Niemiecka polityka energetyczna dziś zmierza do większego uniezależnienia się od kopalnych źródeł energii – podkreślał Piotr Buras, dyrektor Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych, Gość PR24.

- Oczywiście w bezwzględnych liczbach, zależność Niemiec od gazu z Rosji jest znacznie większa niż Polski, jednak procentowo to Polska jest zależna od dostaw z Rosji znacznie bardziej niż Niemcy. Dla Niemiec ważniejsze są odnawialne źródła energii – stwierdziła Zuzanna Nowak, analityk projektu Energia Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Konkurencja dla rosyjskiego gazu

Na relacje Unii Europejskiej z Rosją duży wpływ ma rozpowszechnienie na całym świecie skroplonego gazu pochodzącego z łupków. W efekcie rosyjski surowiec staje się coraz mniej konkurencyjny, a państwa europejskie coraz częściej uniezależniają się od Gazpromu.

REKLAMA

- Bardzo ważnym elementem całego tego krajobrazu energetycznego w Europie jest też rewolucja gazu łupkowego i zmiany cenowe na rynkach światowych. Dziś gaz pochodzący z łupków jest coraz bardziej konkurencyjny wobec gazu pochodzącego z Rosji. Nawet niemieckie firmy, które mają długą tradycję bliskiej współpracy z Rosją w ostatnich czasach renegocjowały swoje umowy z Gazpromem – zwrócił uwagę Piotr Buras.

- Warto też spojrzeć na aktualne ceny gazu na rynku europejskim, które wahają się od 500 dolarów na wschodzie, do 300 na zachodzie. Im bliżej źródła, tym większa jest zależność. Gazprom dosyć dowolnie formuje ceny. Jeśli Polska będzie dążyć do dywersyfikacji źródeł energii, w czym może pomóc otwarcie terminalu w Świnoujściu, to będziemy mieć jakiś atut w negocjacjach z Rosją- podkreślała Zuzanna Nowak.

PR24/Anna Mikołajewska

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej