Odliczenie VAT na samochód nie dla wszystkich
Wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące odliczania podatku VAT na samochody firmowe. Według tych zasad, 100 proc. VAT będzie można odliczyć od aut używanych wyłącznie w celach służbowych.
2014-03-31, 18:13
Posłuchaj
Do tej pory o możliwości odliczenia podatku VAT decydowała zamontowana w samochodzie kratka. Po zmianie przepisów, istotny będzie rzeczywisty sposób wykorzystania pojazdu – pełnemu odliczeniu będą podlegały te pojazdy, które są używane jedynie w celach służbowych. Kierowcy, którzy korzystają z samochodu również prywatnie, będą mogli odliczyć 50 proc. stawki VAT.
– To działania w celu uszczelnienia dotychczasowego systemu, który na pewno nie był prawidłowy. Przedsiębiorca sam powinien wybierać taki samochód, jak mu pasuje i odliczać od niego na tych samych zasadach, niezależnie, czy ma zamontowaną kratkę czy nie. Teraz przedsiębiorcy mają możliwość wyboru – podkreślał Andrzej Nikończyk, z Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan.
W Polsce przepisy podatkowe zmieniają się stosunkowo często. Ciągłe nowelizacje wprowadzają zamęt i utrudniają przedsiębiorcom prowadzenie firm. Czy nowe stawki odliczeń VAT będą obowiązywać przez dłuższy czas?
REKLAMA
– Zmieniając przepisy, chcemy uczynić je bardziej czytelnymi i przyjaznymi. Ale trudno sobie wyobrazić dzisiaj przepisy podatkowe, które byłyby niezmienne. Także ta ustawa, która dojrzewała przez lata, jest przemyślana i sensowna będzie z pewnością wymagała korekt – stwierdził w PR24 Janusz Cichoń, wiceminister finansów.
Bez zmian dla rynku motoryzacyjnego
Samochody firmowe stanowią ponad 50 proc. rynku motoryzacyjnego w Polsce. Zdaniem Jakuba Faryśa, z Polskiego Związku Motoryzacyjnego, nowe przepisy to krok w dobra stronę, jednak nie powinny mieć one znacznego wpływu na ilość sprzedawanych samochodów.
– Bardzo cieszymy się, że resort finansów postanowił unormować sytuację, choć nadal twierdzimy, że najlepszym rozwiązaniem byłoby pełne odliczenie VAT przy zakupie aut. Od dawna podkreślaliśmy, że pojazdy kratkowe nie są dobrym rozwiązaniem – powiedział Jakub Faryś.
PR24 / Anna Mikołajewska
REKLAMA
Polecane
REKLAMA