Relacje rosyjsko-ukraińskie coraz bardziej napięte

Wzajemne oskarżenia, insynuacje, groźby i żonglowanie dowodami. Trwa poszukiwanie odpowiedzialnych za katastrofę samolotu malezyjskich linii lotniczych pod Szachtarskiem. Rosja obwinia Ukrainę, a Ukraina oskarża Rosję. Konflikt między obydwoma państwami coraz bardziej się zaognia.

2014-07-19, 21:33

Relacje rosyjsko-ukraińskie coraz bardziej napięte
. Foto: flickr/@Networding

Posłuchaj

19.07.14 Konstanty Chodkowski: „Stosunki rosyjsko-ukraińskie są cały czas w stanie jak najgorszym. Wydawać by się mogło, że katastrofa powinna przynieść jakiś zwrot w całej tej sytuacji”.
+
Dodaj do playlisty

Wałentyn Naływajczenko, Szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, stwierdził, że istnieją dowody wskazujące na to, że do czwartkowej tragedii przyczynili się rosyjscy wojskowi. Mieli oni stanowić obsługę systemu Buk-M, za pomocą którego strącono samolot. Nieodpowiedzialnymi i bezmyślnymi nazwano w Moskwie wszelkie oskarżenia kierowane pod adresem państwa rosyjskiego. Jednocześnie zaznaczono, że w pobliżu miejsca katastrofy ukraińska armia dysponowała sprzętem zdolnym do zestrzelenia samolotu pasażerskiego.

Zdecydowana rozprawa po katastrofie?

Zastanawiające jest to, jakie kroki podejmie dowództwo ukraińskiej armii w walkach z prorosyjskimi separatystami. Pojawiają się opinie, że zestrzelenie malezyjskiego samolotu może spowodować bardziej zdecydowaną operację wojskową wymierzoną w rebeliantów.

- Uważam jednak, że Ukraińcy będą kontynuować obecną strategię, polegającą na izolowaniu separatystów od kontaktu z granicą ukraińsko-rosyjską, a tym samym pozbawienia ich dostaw broni oraz innych potrzebnych surowców, a to w dłuższym okresie czasu będzie oznaczało ich rychłą kapitulację. Trzeba pamiętać o tym, że zdecydowane działania militarne oznaczają śmierć tysięcy cywilów, a tego ukraińscy wojskowi chcą uniknąć - podkreślił na antenie PR24 Konstanty Chodkowski, portal eastbook.eu.

Rosyjska odpowiedź

Przed katastrofą pod Szachtarskiem bardzo prawdopodobnym scenariuszem w trwającym na Ukrainie konflikcie była akcja rosyjskich wojsk, które miały wedrzeć się na terytorium ukraińskie i stworzyć korytarz dla uchodźców do Rosji.

- Trudno powiedzieć, w jaki sposób zachowa się Rosja. Z konfliktu z Ukrainą wycofa się dopiero wtedy, gdy będzie pewna, że Ukraińcy długo się z tej całej sytuacji nie podniosą i jednocześnie nie zrobią kroku w kierunku dalszego zbliżenia z Europą Zachodnią – powiedział Konstanty Chodkowski.

 

PR24/Damian Bielecki

Polecane

Wróć do strony głównej