Bliski Wschód w ogniu
Obok konfliktu rosyjsko-ukraińskiego najpoważniejsze punkty zapalne znajdują się na Bliskim Wschodzie. Strefa Gazy, Irak, Syria, Libia – to tylko niektóre z terytoriów objętych walkami o podłożu etnicznym i często w imię religii.
2014-08-13, 11:23
Posłuchaj
Najstarszym bliskowschodnim konfliktem jest ten rozgrywający się w Strefie Gazy. Świat zdążył już do niego przywyknąć i tym samym jego ranga znacząco zmalała. Natomiast najświeższe niepokoje na Bliskim Wschodzie są wynikiem Arabskiej Wiosny, w wyniku której w wielu państwach nastąpił chaos. W zaistniałej sytuacji pojawiły się organizacje, które zjednały sobie poparcie mieszkańców regionu.
– Arabska Wiosna przyniosła wielkie nadzieje na Bliskim Wschodzie, a także nam, że są szanse na zmiany. Tymczasem w miejscach, gdzie doszło do istotnych zmian, pojawiły się różnego typu złe ruchy radykalno-dżihadystyczne, co obserwujemy obecnie w Libii, Syrii, Iraku. Z pewnego punktu widzenia jest to nowa era i jeszcze długo nie będzie mowy o stabilności, choć będą istniały jej oazy– mówiła w PR24 dr Katarzyna Górak-Sosnowska z SGH.
Arabowie sobie szkodzą
Główne bogactwo regionu Bliskiego Wschodu stanowi ropa naftowa, ale tuż za nią znajduje się branża turystyczna. W wyniku walk widoczny jest spadek liczby odwiedzających tereny konfliktu, a co za tym idzie, traci gospodarka poszczególnych państw. Jednak jeśli hasłem walk jest religia, to sprawy ekonomiczne stanowią zupełny margines kalkulacji walczących.
– Cel uświęca środki i nikt nie będzie zwracał uwagi na turystykę. Jednak mamy bardzo ciekawy przypadek Państwa Islamskiego, które oferuje wycieczki po swoim kalifacie. Jest to wynik przemyślnej strategii istnienia w mediach Państwa Islamskiego na zasadzie głośnych doniesień z tamtego regionu – wyjaśniała dr Katarzyna Górak-Sosnowska.
REKLAMA
Groźne Państwo Islamskie
Spośród wszystkich konfliktów na Bliskim Wschodzie eksperci niemal zgodnie wskazują powstanie Państwa Islamskiego. Stało się ono już organizmem politycznym i umacnia swoją pozycję nie tylko w regionie, ale stara się też o uznanie poza nim.
– W Państwie Islamskim prowadzona jest akcja propagandowa, która ma na celu uzyskanie przychylności społeczności lokalnej, ale także Zachodu. Mamy do czynienia z bombą, która znajduje się w Iraku, ale może rozprzestrzenić się na Zachód – oceniła dr Katarzyna Górak-Sosnowska.
– Konflikt iracki jest najgroźniejszy, ponieważ wywodzi się z wieloletnich napięć między szyitami a sunnitami. Jest to konflikt o różnych odcieniach i podłożach – uzupełnił Wojciech Cegielski, reporter międzynarodowy IAR.
PR24/GM
REKLAMA
Polecane
REKLAMA