Obama wypowiada wojnę ISIS
Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama przygotował strategiczny plan walki z Państwem Islamskim. Sekretarz Stanu USA John Kerry w trakcie wizyty na Bliskim Wschodzie zaapelował o wsparcie w tworzeniu międzynarodowej koalicji.
2014-09-10, 19:20
Posłuchaj
Prezydent USA odbył spotkania z kongresmenami, które miały przekonać ich do zaostrzenia walki z islamistami. Nowa strategia militarna ma polegać na kontynuowaniu i rozszerzaniu ataków z powietrza. Biały Dom i Pentagon przygotowują również listę celów na terenie Syrii.
Sprawa międzynarodowa
W Arabii Saudyjskiej międzynarodowy szczyt w sprawie walki z islamskimi terrorystami. W spotkaniu udział wezmą szefowie dyplomacji krajów regionu oraz sekretarz stanu USA John Kerry.
- Barack Obama zapowiedział kontynuowanie ataków z powietrza na pozycje dżihadystów, którzy opanowali już tereny Syrii i Iraku. Do tej pory bombardowania umożliwiły Kurdom i armii irackiej wyparcie dżihadystów z największej irackiej zapory wodnej. Barack Obama dąży do stworzenia międzynarodowej koalicji przeciwko dżihadystom. Amerykanom zależy na tym, by pokazać, że to, co dzieje się na Bliskim Wschodzie jest sprawą międzynarodową - powiedział Marek Wałkuski, korespondent Polskiego Radia w Waszyngtonie.
- Stany Zjednoczone już raz pokazały jak bardzo nieefektywnie walczyły z Al Kaidą. Trudno ocenić, czy Stanom Zjednoczonym uda się zapanować nad sytuacją na Bliskim Wschodzie. Zneutralizowanie zagrożenia na tym obszarze może doprowadzić do rozprzestrzeniania sił Państwa Islamskiego. Nie zdajemy sobie z siły i potęgi potęgi Państwa Islamskiego, ktre niestety może się rozprzestrzeniać- podkreśliła doktor Katarzyna Górak-Sosnowska ze Szkoły Głównej Handlowej .
REKLAMA
Amerykański apel o pomoc
Sekretarz stanu USA John Kerry na szczycie NATO w Newport wezwał 10 krajów sojuszniczych do udziału w koalicji przeciwko bojownikom Państwa Islamskiego. Zaapelował o wsparcie. Jednocześnie wykluczył wysyłanie sił lądowych do Iraku.
- Jedyną sensowną drogą byłoby wsparcie militarne sił, które tam lokalnie walczą. Kalifat ma bardzo dobrą broń, którą otrzymuje z różnych źródeł. Poza tym wojownicy są niezwykle zdeterminowani i doskonale wyszkoleni, tych właśnie cech brakuje ich przeciwnikom. Budowa koalicji z państw sojuszniczych niekoniecznie musi przynieść pozytywne rozwiązanie w tej sprawie - dodała Katarzyna Górak-Sosnowska
PR24/Paulina Olak
Polecane
REKLAMA